31 grudnia 2013
powiedzieli
to żona moja powiedział powiedziała
to mąż mój i to ich łączyło wspólne
słowo moje wiązało bardziej
niż ciemność i noc mocniej niż kamień
z ziemią pióro z ptakiem co to było
była obok oddalała się nagle znikała
za progiem niewypowiedziany zamiar
rozdając godzinom swej nieobecności
co to było własna jego wiara w powrót
to ją przywracało w ramiona jego ten
dźwięk do złoconego podobny łańcuszka
z dwóch składającego się ogniw moja
moje tyle co własne ale powierzone
komuś kto oddając dodaje wszystko co
swoje wszystko co posiada słuch dłoń
goleń bliznę po wyrostku i sen niespokojny
coś więcej swoją osobną śmierć moje
a więc twoje podzieliło się słowo
i odmienione przez śmierć wyraża się
nasze w łańcuszku zjawiło się ogniwo nowe
i domaga się pyta zabiera ich z sobą
w krainę wielkich odkryć cudów przerażenia
na ziemię odrzucenia i ziemię pokory
moje mówią oboje aby się upewnić
otaczając jak kręgiem magicznym rodzinę
która światu zanosi to moje bez reszty
jeśli tyle świat zabrał nie było iluzją
to pierwsze co powiedział co rzekli oboje
o pewnej godzinie to żona moja to mój mąż
20 kwietnia 2024
Zona (Strefa)Arsis
19 kwietnia 2024
Nasza chata "z kraja"Marek Gajowniczek
19 kwietnia 2024
Metafora na ławcekb
19 kwietnia 2024
1904wiesiek
18 kwietnia 2024
Serce nie sługaMarek Gajowniczek
18 kwietnia 2024
I uleciał cały ten zgiełkArsis
18 kwietnia 2024
Wojna i o wojnie...Marek Gajowniczek
17 kwietnia 2024
więzieńYaro
17 kwietnia 2024
pęknięte lustroYaro
17 kwietnia 2024
Nim kur zapiejeJaga