17 listopada 2013
analnie i banalnie
Kto ja jestem? Jacuś duży.
Pod czupryną mi się kurzy.
Świat na opak mi się widzi.
Jakby Pan Bóg to był...dzidzi.
Choć do wojska mnie nie wzięli
to faszystą zwać mnie chcieli.
Fakt - uwielbiam język polski
i nie bawi mnie mongolski.
Nic na rozkaz nie zrobiłem.
Marsz mnie nudzi. Się zbiesiłem.
Na ulicy głośno wołam:
mój kraj stajnia i stodoła.
Augiasz tego nie posprząta,
goła dupa świeci z kąta.
Niech wam tęcza grzeje zadek.
Narodowych niedość gadek.
"Socjalista czy faszysta,
ja w tym serze jako glista."
Pamiętacie? To Witkacy.
Albośmy to jacy - tacy...
Krakowiacy czy górale,
zwsząd słyszę - ty pedale!
Kończę na różanym płatku
w d... całując na ostatku.
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta