31 maja 2011
piana
Afrodyta wynurzająca się z morskiej piany
to oczy zwrócone ku cielesności
jego piękno
nie jest aby mają
dla mędrców Bhagavat-gity złudzeniem
dla proroków marnością
przynosi pożądanie
rodzące ból i śmierć
rozkosz wypełnioną cudami i pieśnią
olśnieni
nie zauważamy związanych rąk
spętanego językiem języka
przestajemy widzieć najważniejsze
ogromną jak ląd do którego spieszy
pianę
esencję znikomości
ta nawołuje - wyjdź mi naprzeciw
zanurz się
spłuczę twoje ślady
byś mógł na zawsze związać się
z mitem
i stać się mną
powracającym w pieśniach kochankiem
piaskiem dla piany
29 marca 2024
upadek IkaraYaro
28 marca 2024
2703wiesiek
28 marca 2024
Żółtoróżowevioletta
28 marca 2024
Metafizyka płciAdam Pietras (Barry Kant)
28 marca 2024
Odkryłem po co się myśliAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
NarcyzJaga
27 marca 2024
KitekMarek Gajowniczek
27 marca 2024
Brilliant gnosticAdam Pietras (Barry Kant)
27 marca 2024
Są tylko zapalone zniczeabsynt
27 marca 2024
To były piękne dniabsynt