9 december 2012
9 december 2012, sunday ( Deliver me, O )
Wiotkie ciało przez wielkie pionowe okna wystawione na wodę; białe, niesione przez falę. Ocean burzy się. Zmierzcha; czyjeś dłonie powoli zapalają latarnię.
Chodzisz po moim pokoju, tam i z powrotem, choć nie powinieneś tu być. Rozmawiamy jeszcze chwilę. Długo. Kiedy wszyscy zniknęli.
(Nigdy nie zostaję sama. Tylko wtedy, raz.)
Wychodzimy na miasto, czarne, obce - pochłania mnie bez powrotu.
Po przebudzeniu zapominam mowy. Cała z wody, słona błękitna - nie mogę ciebie zapomnieć.
- -
Ciało w oceanie za oknem.
Nie mogę zapomnieć.
2 december 2024
0027absynt
2 december 2024
0212wiesiek
1 december 2024
Prawie zimaJaga
30 november 2024
Sztandar wyniosąJaga
30 november 2024
Pamiętaj o mgle, któraEva T.
29 november 2024
0026absynt
28 november 2024
IkarJaga
28 november 2024
0025absynt
28 november 2024
0024absynt
28 november 2024
bo jak wtedy jest nas wszędzieEva T.