bosski_diabel

bosski_diabel, 5 august 2013

Spiritualis inspiratione*

po kolejną lecimy jak ćmy
w upragnioną śmierć

siedzą w nas dwie strony medalowego zdumienia
kiedy częstujemy się wczorajszym

dziś

nienasyceni pożeramy się garściami rozpuszczamy
w ustach smakiem poziomek kusimy dotykiem dłoni
i drżymy o przemycony kawałek szczęścia

brakuje odwagi by trzymać się mocno
i odrywać od ziemi


zainspirowany graficznym Duchem :)*
http://truml.com/profiles/88419/graphics/163199


number of comments: 7 | rating: 9 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 4 august 2013

W treści zawarte

płyniesz we mnie z roku na rok
bardziej intensywnie przez przymus istnienia
w filiżance czas odbitych źrenic
zatrzymał się na granicy niedospełnień

niekiedy pozwalam sobie na wyjścia zewnątrzne
dłużej trwa układanie siebie w kłębek popełniam wtedy
bezświadome potknięcia gotowość na kolejny start tępieje
w miarę jak wszelkie zaskoczenia już mnie nie zaskakują

spacerami do nocy po nocy zbliżeń gdy zdejmowanie
wiatru z warg szeleści nago czułość budzi dawne drżenia
ale dziś nie potrafię schylać się bez lęku
po tamte ziarenka zbyt mocno uwierają nie-prawdą


number of comments: 8 | rating: 11 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 29 july 2013

Z-mroki

tańcząc na rogu mała dziwczynka
prosząc o lalkę wiruje w przyszłość.

po latach inne miejce, inny róg.
chodzi wzdłuż i wszerz. zostawia ślad na śniegu.
latarnia. odbita twarz w kałuży, chłodne drżenie.

puka do męskich drzwi. spojrzenia
między błyskami neonów za długie.
bez nich jest księżycem za dnia,
wyszczerbionym kawałkiem chodnika. patrzy
coraz częściej dalej, a może już tylko wstecz.

wieczór. rozpuszszczone lampy  koją noc. ona
przypomina sobie tamten taniec. zaciska powieki,
gdy słyszy strach przed jutrem. w pokoju na poddaszu

mała dziewczynka czeka na chleb.


number of comments: 6 | rating: 8 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 23 july 2013

Kiedy deszcz uzupełnia ciszę

ostatnio lubię wędrówki, pójdziemy gdzieś.
 
chodź ze mną, znajdziemy miejsce próbując przyswoić
kilka chwil, nie zostawiaj mnie - bo później się  rozlecą.
możemy odzyskać trochę wczoraj i przesunąć dziś na później,
nie jestem zachłanny tylko przesycony głodem.

spojrzenia zostały rzucone, przygarnijmy je na pamięć
stańmy obok i popatrzmy w tym samym kierunku.
zakończmy podróż w cztery ściany świata.

jestem już niedalelko idę  powoli,
gdy będziesz o jeden skrót przyjdę ci do głowy.


number of comments: 8 | rating: 10 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 20 july 2013

Równanie kąta odbicia

dzień był dziś cieplejszy niż wczorajszy niedotyk. zmierzch
przylega do poszarzałych ścian kalekim cieniem. całonoc.

to co wydarza się pomiędzy - rozgrywa się poza wzrokiem,
soczewki skupiają wiązki światła rozszczepiając plan ogólny.
rzeczywistość kształtuje przestrzeń pomiędzy mną a pustką,
wszystko oddalone o jedno spojrzenie wbite we mgłę. zaświt.

budzi światło - złamane o filiżankę jaśminowej herbaty. projektuję
nasze przebudzenia, tylko w myślach mogę tysiąc razy na noc
prześwietlać cię dłonią, przenikać ostrożnie pod skórę.

pozostają miejsca do których przynależę - kąt padania,
ale nie ma to już znaczenia.


number of comments: 6 | rating: 14 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 17 july 2013

Kasztan

wyszepty zazwyczaj chodzą parami
przemykają pod-cieniami

opieram się o szorstką korę, jest cieplejsza od powietrza.
ogród pachnie deszczem. wschód księżyca wycina linię  zachodu,
udaje horyzont. noc jest pięknym dniem na podróż do ciebie. świt.
kreślę list powikłanym alfabetem nadziei zmieszanym z obawą,
kilka rzeczowych wspomnień rozkołysanych uśmiechem.

pamiętam godzinę, wymianę spojrzeń,
dotyk i przyspieszony puls. płynę,
kradnę rzekom  bezpieczny brzeg.
odległość między nami nawarstwia się,

czego szukam stojąc w pozie spoza.
drążę zakamarki, szukam swoich miejsc.

jedno u drzwi, drugie zatrzaśnięte.


number of comments: 4 | rating: 12 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 9 july 2013

Znalezione pewnego wieczoru na dnie butelki

niedopowiedzeniem, zamkniętym w kadrach przestrzeni,
między wschodem a zachodem zagłębialiśmy dłonie
w fikcji wyobrażeń. wstrzymywalismy powietrze,
aby przez ułamek rzeczywistości obserwować
metafizyczne zamierzenia kreacji intuicyjnej.

zapamiętane - zapominane w czasie momenty,
rozciągnięte tylko teraz tylko na teraz.

poruszaliśmy się po ciałach niebieskich niczym lunatycy,
którzy stojąc okrakiem nad wyrwą świadomości
próbują dopasować dwuznaczność śnionej jawy.
bliskim szeptem i przecieraniem oczu oddechem.

dziś wezmę cię od lewej ustami wygiętymi w łuk.


number of comments: 6 | rating: 12 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 7 july 2013

Zaślady

północ. dzwon zadźwięczał na wieży,
za oknem dwa odbicia gubią liście.

razem z księżycem na skraju spojrzenia
uśmiecham się przez sen. w ustach zaciskam imię,
starannie drepczę po śladach, potem twoich.

jutro poszedłbym na spacer
nakarmić gołębie,
okruchami krakowskich wspomnień.


number of comments: 7 | rating: 15 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 4 july 2013

Do nieba nie ma drogi na skróty

czas się otrząsnąć ze swoich cieni.
noc nie zamyka ust. połknięta cisza usypia obrazy.
kaleką modlitwą proszę - o wytchnienie,
od siebie, od dzisiaj,od zawczoraj - pod powierzchnią myśli
milknie. z każdym świtem coraz mniej miejsca dla marzeń.

gesty. język migowy znają już tylko nasze ciała,
umysły tłumacząsię granicą metafizyki. 

nie mów do mnie będzie dobrze pomyśl czasem
słowa gnają na łeb na szyję wiem kiedyś stąd odlecę
nic nie zabiorę i nic nie zostawię bezwład zdarzeń

i nagie ścierniska spakuję do portfela - drobne rozmienię

na pomruki pragnień, na blask pochodni,
na wiarę, na spacer po Plantach.


number of comments: 11 | rating: 17 | detail

bosski_diabel

bosski_diabel, 27 june 2013

Spod dna szuflady

bez ciebie
nie przy bramie nieba stanę 
 
na wrotach piekieł stracę rozsadek

przed progiem wyostrzę zmysły
zanim pierwsze płomienie ogarną teatr złudzeń


number of comments: 5 | rating: 9 | detail


  10 - 30 - 100  



Other poems: Klincz, Zapukane, Dodani do ciszy, Poza, Zaplątała się 23-a z piątą rano, Wartości dodatnioujemne, Jak kropla dżdżu na grzbiecie dłoni, Pod-mioty aliryczne, Od wydawcy, Ko-Ka, Na rozjazdach, Z datą wsteczną, Na palecie, Wygładzanie, Kursywą, Rozbudzić uśpiony księżyc, Poniżej zera ( tytuł roboczy), Odpowiedź na list którego nie było, Dopisek VII (to jest ważne jeśli nie naj), Dopisek VI (to wszystko za mało), I po i przed, Dopisek V, Z serii dopiski. Dopisek IV, Z serii dopiski. Dopisek III, Z serii dopiski. Dopisek II, Z serii dopiski (I), Parę słów o niej, Dopełnienie, Z zawietrznej, Przekładaniec, Żywot - przechowalnia sekund do wykorzystania, Tchnienie, Zawidoki, Za nami a przed, Na styku, Ściernie, Zatrzymać się w sensie istnienia, Szybowanie (tytuł roboczy), Kałuże, Okna bez ram, Spiritualis inspiratione*, W treści zawarte, Z-mroki, Kiedy deszcz uzupełnia ciszę, Równanie kąta odbicia, Kasztan, Znalezione pewnego wieczoru na dnie butelki, Zaślady, Do nieba nie ma drogi na skróty, Spod dna szuflady, Jesteś mi winna o jeden dotyk za mało, Pomiędzy jednym a drugim, Świadomość określona, Nocodnie mrużą oczy, Wgłębienia, Padają deszczem, Blisko[znacznie], Powiązany, Załupiony, Ścigany, Stoję, ANO, Obszernieję, Myśli nie-dopowiedziane, Absolvere, Zawód kolekcjoner, Z pytań, co u ciebie, Odbicia w kolorze blue, W takie dni, w takie noce, Propozycja (całkiem moralna), P-oddanie II, Ciszej i ciszej, jak x do y, pianisimo sempre*, Zaczulonawiatrem, W imię twoje, moje, Minęło sporo czasu, Zza kulis, Nietoper, ponad[to], Zatropy, Reminiscencje, Zanim zrobi sie ciemno, Po-patrz, Panaceum, Ostanio*, Zarezerwowane, Pół-dnie, Po-przekornie, Zawsze tacy sami, Ona, Poniżej, Wyznaję, Tak samo inaczej, Odbicia *, Erosny, W podróży do, el-komora, Z parapetu, Ale, Po-patrz(w nas), Kontrasty, Pryzmaty, Przemodlenie, A po a( w prozie), Wiecznogłód dotyku, Wybudzenia, Zatrzymać się w sensie istnienia, Spacer z jesienią, Zasycenie, Za-trzaski, Czerwonozielone, To nic, nie martw się..., Pół-zartem, pół-serio, Dni niepokorne, Tańczący z literami gubi A, Po-widoki, Dystans, Po pochyłej, Dwa tytuły w jednym wierszu, 10 w skali B, Jeden wiersz na dwoje, A nie mówiłem / toda a verdade /, W baraniej piwnicy, Forte[piano], Podarowałaś mi skrzydła a, Głową w dół, Ad vocem, Q ( po prostu ku ), Wianek, Odbierz pocztę, Ciszej i ciszej co dnia.*, Słoneczniki, Wnętrze, Po raz jeszcze raz, Świat-tło-czuły, Mówiłem ci już, Summa summarum, Ciszej i ciszej co dnia, Poplą-taniec, [Za]gubiony, Esencja, Uśmi-ech, Jak x do y, Monomatematycznie, Zaczasy, Przytul mnie tylko i nie gaś na noc światła, Skowyt ubrany w biel, A nie mówiłem / toda a verdade /, Zamglenia,

Terms of use | Privacy policy | Contact

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


contact with us






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1