7 czerwca 2013
7 czerwca 2013, piątek ( W zielonym pokoju )
Noszę w sobie rozkładaną sofkę, którą dostałam od mamy - jeszcze jest ładna i miękka, w sam raz do spania dla mojej wnuczki. Gdybym to umiała namalować, wtedy te dwie ozdobne poduszeczki położone jedna obok drugiej, to piersi. Chodzę i się uśmiecham: u mamy jakby przestrzenniej
3 maja 2024
M1absynt
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis