2 października 2012
2 października 2012, wtorek ( Słonecznik )
Płakałam w coraz ciemniejszym pokoju przed telewizorem,
w fotelu, gdzie można odpływać a pies mi mordę liże;
za oknem wiatr i zachód słońca,
gdy zerwał mnie na równe nogi domowy telefon.
O, dzięki ci, Panie Boże, za Bella, wynalazcę,
w którego umysł tchnąłeś iskrę, a ja mogę usłyszeć
głos dziecka, sens życia, Amelię, jak światło dla oczu,
która już chodzi do szkoły i ma przyjaciółkę Wiktorię
o długich jasnych włosach, i że kocha Dawidka.
Chciałam zapytać o żółte płatki wielu różnych spraw,
ale język mi uciekł gdzieś do brzucha, więc tylko radość
radość radość - a po niej? Uporczywa fioletowa cisza
.
20 grudnia 2025
smokjerzy
19 grudnia 2025
sam53
19 grudnia 2025
wiesiek
19 grudnia 2025
Jaga
19 grudnia 2025
sam53
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53