16 września 2012
16 września 2012, niedziela ( Żyłka )
Dzisiaj się nie śmieję. Boli mnie głowa. W zlewozmywaku urosła wysoka góra brudnych naczyń, za które nikt nie chce się zabrać, a ja mam gdzieś bycie obowiązkową. W internecie sprawdziłam, od czego pękają naczynka krwionośne w oku i wyszło mi na to, że od zanieczyszczeń środowiska. Może mam uczulenie na sierść zwierząt?
Wczoraj przyjechała Calineczka z Krainy Czarów z księciem Michałem i mój mały Kami musiał opuścić swój pokój, bo oni wtedy tam śpią.
W swoim spanku u mnie chrapał, sapał, a mnie zaczęły łzawić oczy.
Rano, po wyjściu spod prysznica, spojrzałam do lustra i zobaczyłam mojego najstarszego brata, jakby był wczorajszy.
Staram się nie myśleć o tej głupiej żyłce, bo wiem, że to wszystko się wciągnie, tylko potrzeba czasu.
7 listopada 2024
Jesień 2024doremi
7 listopada 2024
Marnośćdoremi
7 listopada 2024
0711wiesiek
7 listopada 2024
JaskółkiMelancthe
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.