8 grudnia 2012
Dwa rowery
schody pną się w górę
coraz wyżej wyżej
aż do boga
jakże ciężko zejść do ludzi
drzwi się tylko w jedną stronę
okna tylko na ulicę
nie lubię na nią patrzeć
gdy mnie tam nie ma
w barze wiele pustych miejsc
o jednym kieliszku samotnych
idę w innym kierunku
na skrzyżowaniu dwa rowery
każdy w inną drogę
idę aż donikąd
przecież nikt nie woła
12 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
absynt
11 września 2025
sam53
11 września 2025
wiesiek
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53