8 sierpnia 2014

nie wszystkie schody do nieba

oni mówią lepiej na parterze
bo kwiaty bez schodów
 
o Syzyfie nigdy słyszeli
kamień w kuchni schowany
 
na wszelkie pytania
tylko nie wiem
 
a ja ludzik
na czwartym pietrze


liczba komentarzy: 36 | punkty: 15 |  więcej 

bosonoga,  

na czwartym piętrze? mam nadzieję, że z windą :)))

zgłoś |

Bazyliszek,  

bezbucikowa, no wlasnie bez, buz:))))))

zgłoś |

Hania,  

hej ludziku z czwartego piętra widoki nad widoki:)

zgłoś |

Bazyliszek,  

haha muminku, tutaj malo, wolabym dolinkowe:))))

zgłoś |

Marta M.,  

no to mamy te same piętra :)

zgłoś |

Bazyliszek,  

Martus to rozumiesz moja droge krzyzowa, pozdrawiam z usmiechem:)))

zgłoś |

issa,  

heh. wiesz, Bazy Liszku, zdarzają Ci się teksty z tak śmigłą, złożoną prostotą, jakby byłyby drzewami, po których wspiąć się mozna do samego nieba :) ten jest jednym z nich

zgłoś |

issa,  

p.s. :) https://www.youtube.com/watch?v=sfMmYk_enuI

zgłoś |

issa,  

a. i co to ja chciała... zapomniala ja... już wiem! :d rozczochrane pozdrowienie dla Łap

zgłoś |

Bazyliszek,  

dzwiadku kochany mie wiem ja dziekowac, wiesz moje lapy nic z gitara, bo krotkie bo male, to boli dzwiadku, bo we lbie nuzyka, ale jak no jak, buziam dzwiadka lapy:)))))

zgłoś |

issa,  

Twoje łapy z gitarą - myśli znowu durnynieidźwiedź - sporo mogą w połączeniu z myślą, z głową. Ssssmok, powiedz mi, jeśli możesz, czy Ty mnie bardzo nie lubisz, kiedy tak ja sobie paplam a Muzom,Tobie na przekór, a? :d?

zgłoś |

issa,  

p.p.s. niewiemjużktóre :d z Twoją, Twoją głową :)

zgłoś |

issa,  

p.p.s. dzisiaj, gdzie indziej, zaniosłam w łapach niedźwiedzich pewien cytat. i tak sobie teraz pomyślałam, że może zostawię go również tu. może się przyda do czego płomykowego :) o, ten:

zgłoś |

issa,  

"Za jadalnią z drugiej strony był tak zwany pokój przechodni, ciasny i wąski. (...) W owym "przechodnim" pokoju odbywała się najczęściej tajemnicza zabawa w "śmierć", której można było oddawać się jedynie, gdy mamy nie było w domu. W cieniu wieczoru Jadwinia [to jedna z sióstr Iwaszkiewicza] albo córka kucharki Wasyłyny, Maryjka, wdziewała na siebie prześcieradło, a na twarz naciągała kartę papieru, na której rysowało się nos i zęby kościotrupa, wycinało otwory na oczy, i poczynała nas szukać.

zgłoś |

Ananke,  

Issa :) jakiś czas temu, miałam przebłysk intelektualny (co mi się czasem trafia jak tej kurze ziarno) i odkryłam na tym że portalu Twoje zdjęcie :) i uwierz mi słowo łapy, niedźwiedź nijak do Ciebie nie pasują :)

zgłoś |

issa,  

Ja z Jadwinią lub z Maryjką chowałem się do szafy lub pod łóżko, za fotel lub w wiszące ubrania, a (...) przebrana śmierć wchodziła, wyciągała ręce, schylała się pod łóżko... Do dziś dnia dreszcz mnie ogarnia, gdy przypomnę sobie uczucie strachu, którego doznawałem tuląc się pod łóżkiem do Jadwini, gdy Maryjka w potwornej masce schylała się ku nam i ukazywała swą białą twarz. Krzyczałem przeraźliwie, gdy mnie ta kostucha usiłowała wyciągnąć z mojego ukrycia. Co dzieciom przychodzi do głowy!".

zgłoś |

issa,  

na jeże-mustangi, Ananke, tak oto znalazłaś się w samym środku dzieciństwa Jarosława Iwaszkiewicza, na Ukrainie, w samym środku jednej z zabaw ;d

zgłoś |

issa,  

[cytat pochodzi z "Książki moich wspomnień" Jarosława Iwaszkiewicza :)]

zgłoś |

issa,  

Hm, Ananke, tak powiadasz. Ech, a kto to tam wie, jakie tam futro zwierzacze / nieraz pod skórą rączynek się kryje ;d (by tak zrymować pod warunkiem transakcentacji, to znaczy, z akcentem przesuniętym na "cze" i "je" :d, zamiast wcześniejszych sylab - gdyby było jak zwykle

zgłoś |

Ananke,  

;) to com widziała, jest bardzo przyjemne oku i bardzo, bardzo dalekie od gracji niedźwiedziej :)

zgłoś |

Ananke,  

haha zabawna jesteś, ale nie zwiedziesz mnie, zmieniasz temat :))) a ja wiem co widziałam :)))

zgłoś |

issa,  

oj, nie, żadnego zmieniania, ja jedynie chciałam najpierw skończyć, co zaczęte :)

zgłoś |

Ananke,  

hahahaha ahaaaa - no w sumie słuszna koncepcja ;p

zgłoś |

Ananke,  

a wiersz faktycznie ulągł się udany :)

zgłoś |

issa,  

yhm, jest jednym z tych pięknych najchyżej. jak myśl: zwięzły, przejrzysty, a jednak z tajemnicą niepochwytności na mgnienie, mimo że to wydaje się niemożliwe - dotkniętej :)

zgłoś |

Ananke,  

o tak Isso zwięzły, zwięzłość niestety nie jest moim przymiotem, tym bardziej doceniam ją u innych :)

zgłoś |

issa,  

p.s. i, co też wtedy widzialne, w takich odsłonach, obywa się bez fanfar, bez fajerwerków; jest trochę jak dziecko, które widać, chociaż mówi skądinąd niż z estrady, ze sceny, z podium, z ambony (cokolwiek miałaby znaczyć tutaj: kazanie czy czatowanie myśliwego na skraju lasu) czy innej mównicy oczywistej czy czegotamjeszcze

zgłoś |

issa,  

jest przedziwnie skromny, niepozorny, a skoncentrowany do bólu; i ma w sobie tak właśnie ból, jak go się go chyba często miewa, jak się go często nosi w sobie: przepastnie, a niewidzialnie dla większości

zgłoś |

issa,  

Ananke :) zauważyłaś może, ile tu jest zagrożeń? czyhających niespodzianie: gdzie schody w domu? gdzie znikły schody? gdzie kamienie których nie słychać gdzie one są czwarte piętro do skoku itede itepe

zgłoś |

Ananke,  

:))) z tej strony nie patrzyłam

zgłoś |

issa,  

:) o gdyby dźwiedź stanął z Twojej strony i z Tobą stamtąd patrzył, to co by zobaczył?

zgłoś |

Ananke,  

zobaczyłby dźwiedź zbłąkaną duszę, która z lękiem niepokojem patrzy w niebo i słucha prawd, które serwuje tłum. Duszę, która jedyne co ma, to niepewność, domniemania, przypuszczenia :)

zgłoś |

Bazyliszek,  

was kochac:))))

zgłoś |

issa,  

i siebie samego jak nas, sssmok. i siebie. tyle - myśli sobie durnydźwiedź - wystarczy ziemi z łapami na niej :)

zgłoś |

Bazyliszek,  

hej nie ma durnych dzwiedzi sa tylko brazowe, czarne i baile, i wszystkie maja no maja lapy, ktorych slowa smok uwielbia czytac, lapa w lape, dziedziu:)))

zgłoś |



pozostałe wiersze: Bez kieszeni, Po prostu, Każdemu w cierpieniu, Filatellista, Nic przeciwko butom, Widok bez okna, Całkiem bez sensu, Kobieta, Wycinanki, Tutaj mówią Velo, Nieudany obraz, Kiedyś odejść trzeba, Przytul mnie, Mój świat w twojej dłoni, Rybka, Idź mym śladem, Trudne powroty, Dzisiaj nie padało, Anioły, Strach, Twoja postać, Może innym czasem, Samba pa ti, Moje głupie pytanie, Historia naszych spacerów, Pluto, Nam nie znana mowa, Na bezgraniczu, Dziwny sen, to coś, Podziękowanie, To nie tak miało być, Diagnoza, Pytanko, Ach te możliwości, Mina złej gry, Tuż przy stole, Twoje bose stopy, filozoficzny erotyk, masz tak fortepianowe dłonie, Morze powrócisz, kiedy powracam, w niby pałacu, siostry mgławicowe*, może to epitafium, Moguncjo*, pomiędzy oczami, Odeszło suchym deszczem, w truskawkowym lesie, Afryka, naszemu muminkowi Hani, a ja boję się, nie odpowiadaj, jemu van było, kocham cię w sukience, krzyk, Bella Italia, i tak kocham ciebie, Ex, No tam na Śnieżce, Aliens, dlaczego, dzwiedź agnieszka, Erotycznie, Morze lecz kto wie, Ten kto stracił zrozumie, Nikt tego nie wie, Refleksje, piersi, because, nie wszystkie schody do nieba, Sopot, czekając na przystanku, Lodowisko, wsiadłem w nie ten autobus, W W-wie tak wiele ulic, Nieporozumienie, Tylko jeszcze, Tęsknota, To nie musi gazela, Gdybym tylko wiedział, nawet wersem, Ból, Tobą zwariowany, Words, Nad dachami twojego miasta, Na sopockim molo, Następny kubek kawy, Rzuciłem właśnie palenie, Tam na ławce, Boso jesteś piękna, To był żart, To nie tylko Kopernik, Dirty windows, Podróż, Samo tu a tam tność, Kiedy mnie nie będzie, Powroty, Waterloo, Dzwiadka ślady, Ty, Znam piękne groby, Gdybyś tylko była, Action w location, Pustynny komentarz, A oczka są pustynne, Odin powiedział, Będziesz nowe buty, Orbit, Gdzie i po co, Help, Nawet nie znam tytułu, Wariacje na tematyczne tematy, Mam pytanie, Brel & Adamo, Słone kałuże, Ona i tak majta, Nie wszystkie dźwiadki śpiochem:), Domek nad morzem, Powiedz jak zatrzymać ptaki, Złamałem gałązkę no i, Francja jest piękna, Droga, Daj mi schronienie, Nie otwieraj albumów, Kiedy nikt śpiewa, Echo, Stare drzewo, W saunie wypociłem ból, Nocny płaszcz, Alleluja, Ona cała w majtaniu, Rozmawiałem z bocianami, Nawet ja zdobyłem szczyt, Miłość, A na szczytach śnieg, Lustro, To był tylko sen, Dzwon, Nazwij mnie Twoim imieniem, Tam u Hani, Poranne spacery, Poranne spacery, Mate ma i tycznio, W fotelu wygodnie, Ach te oczy, Stopy na molo, Cicha noc, To tylko spacer, Podaj dłoń – wystarczy,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1