30 lipca 2014
wsiadłem w nie ten autobus
na pustyniach wielu
więcej piasku jak
w twych oczach zrozumienia
a tam niby wszystko
kamienie jaszczury szkielety
i te zawsze zasypane ślady
co z tego że na koniu
który bez imienia
bo pustynna śmierć
nie pisze epitafium
co z tego że w namiotach
wtedy było nasze niebo
i co poranne mgły
czy czerwone zachody
przyjaźń to nie tylko słowo
kiedy chodzimy po maśle
i gdy się tylko potknę
ucz się proszę przyjaźni
od nowa
https://www.youtube.com/watch?v=W0AInTsKQFs
dostałem od syna i całkiem całkiem
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53