28 sierpnia 2014
dlaczego
znowu mnie budzisz
gdy śpią wszystkie jeziora
szuwary na inny bok
i mgła otwiera zaspane oczy
kazać rytmicznie oddychać
jeść pić czy tańczyć
słuchać codziennych kłótni
o tylko powiedziane słowo
i iść tam gdzie nie chcę
busy i tramwaje
przystankami donikąd
nic nie mów o kwiatach
pszczółkach i ptakach
daj mi wreszcie zasnąć
bez niechcianego budzika
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga