22 lutego 2014
Nawet ja zdobyłem szczyt
myślisz że to dęby
a na nich kasztany
hej to tylko cienie
cienie słów
których nigdy
bo się wstydzisz
bo jak światu
o własnej słabości
jak mój ból krzyk
ubrać w twoje cienie
chciałbym aby rosły drzewa
na nich liście no i ptaki
nie pozwól słońcu
aby widziało ból
gdy się znów urodzę
wezmę twoją dłoń
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga