25 maja 2014
Samo tu a tam tność
pośród wielu nazw
ulic miast nawet imion
tak wielka pustka
jakby spalono las
maki chabry zboża
dodam nawet dzięcioła
ścieżki jakie ścieżki
buty nie mają pamięci
nawet w brudnych kałużach
a ja kurwa mam kalosze
zielone i bardzo gumowe
wędkę ze spadku
o srebrzystym haku
boże to tak boli
brak tej ryby
pośród wielu krzeseł
przy tym jedynym
stole
przepraszam za "kalosze"
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga