8 lutego 2014
A na szczytach śnieg
jestem tak zmęczony
że nawet imiona
jestem tak zmęczony
że nawet dnia
chciałbym nazwiska drzew
i wszystkich ptaków
powiedz mi coś o kotach
jestem tak zmęczony
mów aby poznać świat
jestem tak zmęczony
następny papieros
i ta pełna szklanka
jestem tak zmęczony
że nawet sny
nigdy twojego imiona
jestem tak zmęczony
że aż wstydzę siebie
a tam trochę dalej
to oni jakby w niebie
bez słów i bez wstydu
siedzą na pustych ławkach
jestem tak zmęczony
że nawet sen
wrogiem
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga