17 czerwca 2014
Następny kubek kawy
brat się jednak nie urodził
pomiędzy bocianów wielu
marzenie umarło w poczęciu
boli lecz nie nie aż tak
następny kubek kawy
abym wreszcie odszedł
i następny na drogę
może to te jeziora
na rybę poczekaj
pływaj proszę jakbyś
miał po prostu skrzydła
wybacz mój smutek
bo tu bez słów
i ten Sopot tuż przy plaży
bo to nie dla mnie taka dziewczyna
siostra jakże czarne rozwiane
oczy jak najazd mongołów
tylko gdy się śmieje
widzę gdy otwiera drzwi
gdzie filiżanka na drogę
gdzie abym odszedł
proste rodzinne pytanie
kiedy mama aniołem
świat tak inny lecz
jakie skrzydła przywrócą
wczoraj
https://www.youtube.com/watch?v=qZmQXgTov34
7 listopada 2024
piękno grzybówBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
Nie chcę wojny!Marek Gajowniczek
6 listopada 2024
0611wiesiek
6 listopada 2024
Jesienna przyśpiewka indoeuropejskaBelamonte/Senograsta
6 listopada 2024
to nie przypadeksam53
6 listopada 2024
Filigran.Eva T.
5 listopada 2024
Wierszyk specjalnyMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
0511wiesiek
5 listopada 2024
Klub Kawalerów OrderówMarek Gajowniczek
5 listopada 2024
"W żółtych płomieniachJaga