26 lipca 2014
Nieporozumienie
w domu wschodzącego słońca
nagły chłód i te czarne cienie
zasłaniają świat
już nie widzę nawet siebie
jakby rybak bez wędki
oczekuję aż tą rybę
wiem będę sam
bo wrony i kruki
przedziurawiły plecak
światu schowanych słów
które właśnie czyta
http://www.youtube.com/watch?v=wDlrRQ6Yzis
22 listopada 2024
niemiła księdzu ofiarasam53
22 listopada 2024
po szkoleYaro
22 listopada 2024
22.11wiesiek
22 listopada 2024
wierszejeśli tylko
22 listopada 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 listopada 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga