4 czerwca 2013
Z panią na burzach
nadchodzi mglista z cichym westchnieniem
jeszcze się waha w dali rozgląda
w oczach ma iskry srebro krzemienne
a talię skryła w zwodniczych prądach
rytmicznie tańczy szalona rośnie
kałuże grają jej rytm na polach
w świetlistych kręgach krzyczy wciąż głośniej
z dzikim spojrzeniem do ciebie woła
i chcesz pochwycić zapach ozonu
miękko się rzucić w wietrzne ramiona
usłyszeć wszystkie tonacje gromów
z wodnistych ścieżek splecionych w dłoniach
kiedy zbyt mocno zawładną furie
będzie za późno skończyć ze snami
dzień z nocą same zmienią się w próżnię
czerń będzie wracać falą tsunami
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
wiesiek
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
absynt
30 lipca 2025
sam53
30 lipca 2025
Toya
30 lipca 2025
Belamonte/Senograsta