23 stycznia 2013
Podstawa
trzeba dziś budować cokół
gdzie zastygną lśniące mgły
przyczajone jak do skoku
dzikie koty wiosny krzyk
cętkowaniem i paskami
w cieniu olch rozchwianych w wietrze
na nim będzie wciąż się karmić
ptasim mlekiem dzika przestrzeń
i zamieniać w miękką ziemię
w ciepły dotyk z pieśni ciała
kiedy zmysły utną drzemkę
pieśń kolibrów będzie grała
skrzydła w locie skżąc zamienią
błysk spojrzenia z chmurnych dni
w gorejące źródło przemian
w promień słońca w słodki płyn
trzeba dziś zbudować spokój
śpiewnych drgań mozolony dym
który będzie jak co roku
dźwigał w życiu gładki rytm
2 lutego 2025
Passus, czyli mowa o sepulkachBezka
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch