22 grudnia 2014
tknięty
nie wiem czy jest jeszcze czy tylko przechodził
w końcu bez początku nie można urodzić
byłeś jeszcze mały malutki jak dłonie
rosnąca roślina która przyszła do mnie
pewnie w zamieszaniu dotknął cię językiem
zapewne wyszeptał żyj ty też przywykniesz
nie trzeba na klęczkach on się z tego śmieje
lepiej go przywitaj gdy zobaczysz cienie
rzucane przez życie w zmienianych promieniach
bez fałszywych wyznań i bez przyrzeczenia
mało mam pewności ale podejrzewam
że z tym jabłkiem w raju to trochę zalewał
nie wolno zamykać myśli w ciasnej klatce
choćby była złota będziesz w cudzej łasce
dla człowieka ważna jest swobodna przestrzeń
napisz przez istnienie własną księgę jestem
18 grudnia 2025
violetta
18 grudnia 2025
wiesiek
18 grudnia 2025
smokjerzy
18 grudnia 2025
sam53
17 grudnia 2025
sam53
16 grudnia 2025
sam53
15 grudnia 2025
Jaga
14 grudnia 2025
sam53
14 grudnia 2025
wiesiek
14 grudnia 2025
violetta