3 lutego 2013
Złotousty drapieżca
jak szerszeń wbijał żądło w tęsknoty
kiedy kłamał patrząc prosto w oczy
metaforami pełnymi wzruszeń
niewidzialnie przekuwał kruszec
zawsze jadowicie niby marzył
kiedy uśmiech skradał się po twarzy
szybko zdobywał opuszczone grody
przystojny znawca głębokiej wody
i co z tego że chciały wyrzucić go z głowy
przecież pożądanie wciąż wyrusza na łowy
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
violetta
22 lutego 2025
Eva T.
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wiesiek
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
wolnyduch
22 lutego 2025
absynt
22 lutego 2025
absynt