23 lutego 2014
Złotnik
palcami jak z wici młodego zboża
układał drobiny kamieni w marzenia
szafirowe utopie spajała lekkość
stopu białego złota z niewiadomą
z wyrazistej czerwieni słońca
rubinowym muśnięciem do snu
miedzianą melancholią za zaniknięciem
w srebrzących się skrzydłach dodał wspomnienie
zeszłej nocy nad ciemniejącym horyzontem
w środku tuż obok położył opalizujące ramiona
czekał aż powoli ostygną z gorąca do mglistej bieli
która przejdzie z odcieni szarości w spowicie
zanurzone w chłodnej wodzie
trwale połączy się z niezapomnianym
spojrzeniem na słońce w gorsze dni
szlachetniejąc jak nigdy przedtem
7 maja 2025
violetta
7 maja 2025
wiesiek
7 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
wolnyduch
6 maja 2025
Eva T.
6 maja 2025
Yaro
6 maja 2025
Marek Jastrząb
5 maja 2025
wiesiek
5 maja 2025
Yaro
4 maja 2025
violetta