20 lutego 2013
Żurawie i wrzesień
od dziecka były wpatrzone w niebo
w rozłożonych jak skrzydła ramionach
parskały wichrem stalowe konie
a wrzesień mówił pierwsze słowa
ciernie z nieba wbijał w ziemię wysokie
tocząc walce stalowych błyskawic
wilcze sfory przywiódł z brunatnym mrokiem
przyszedł gorzki czas śmierci żurawi
przyjęły wyzwanie w beznadziejny trud
ruszyły w niebo rzadkim szeregiem
w dymiących krzyżach żywił się głód
i krew wypruwał z ciężkim oddechem
wrzesień powiedział ostanie słowo
nie było żurawi jak kiedyś na łące
jeszcze im znowu skrzydła wyrosły
ale nie wtedy nie w tamtej Polsce
11 września 2025
Sztelak Marcin
11 września 2025
smokjerzy
11 września 2025
wolnyduch
10 września 2025
sam53
10 września 2025
Sztelak Marcin
10 września 2025
sam53
10 września 2025
smokjerzy
9 września 2025
absynt
9 września 2025
Arsis
9 września 2025
Arsis