5 kwietnia 2013
Blondynka
zmarszczyła piegowaty nosek
młodość piła z jej dłoni rosę
szła drogą splatała warkocze
śnieg topniał wśród błękitu oczek
co było zimne stało się ciepłem
kryształy lodu dotąd zakrzepłe
zaczęły krążyć pod jej palcami
razem ruszyły w szalone tany
wijąc się gładko pośród zieleni
jak kochankowie mocno spleceni
tańczyły w rzece wciąż wirującej
w którą zagląda przez włosy słońce
może i była całkiem banalna
z tym swoim tańcem i kolorami
czekał jej jednak młody i stary
by znów zobaczyć zielone czary
17 kwietnia 2025
Eva T.
17 kwietnia 2025
wiesiek
17 kwietnia 2025
Atanazy Pernat
17 kwietnia 2025
Yaro
17 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Yaro
16 kwietnia 2025
Belamonte/Senograsta
16 kwietnia 2025
Eva T.
16 kwietnia 2025
sam53
16 kwietnia 2025
Misiek