10 czerwca 2013
W bieszczadzkim lesie
noc była jasna z księżycem w pełni
wszędzie widziano brodzące cienie
węszyły zdobycz z gorących tętnic
zmieniając zapach w mordercze brzemię
pragnąc polować z kamiennym sercem
zdobyły mądrość w leśnych ostępach
z szarych potoków w złociste tęcze
w ostrości źrenic zamknięta głębia
hołdują jednej wpatrzonej w turnie
samotnie rosłej królowej sośnie
kiedy ją widzą w noce bezchmurne
niesie się wycie i w lesie rośnie
poszukaj głosów na wietrznym stoku
gdzieś wśród zieleni kryją się wilki
w meandrach skrytych dla ludzkich oczu
w drzewiastych trzewiach świtem zamilkły
26 marca 2025
Marek Gajowniczek
25 marca 2025
wiesiek
25 marca 2025
Marek Gajowniczek
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
Toya
25 marca 2025
Jaga
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
Eva T.