26 stycznia 2013
Zanurzenie
Na co dzień był jak łódź podwodna,
skryta w głębinach czekając na wynurzenie.
To i tak zawsze oznacza morską wodę na czole
i kołysanie, czyli zmiany, do tego nie bez wysiłku.
Wszystko przez gotycką dziwkę w czerwonych majtkach,
bez których nie potrafił oddychać świeżym powietrzem.
Zakochanie zawsze przychodzi nierozumnie,
bez ostrzeżenia włazi pod skórę swobodnym dreszczem.
Irytujący dla otoczenia wrzód na mózgu faceta,
który gada o sercu i duszy.
No i te rozwalające kwiaty, które wyrzucała do śmieci,
jak tylko wyszedł.
Wydaje się, że zderzenie materializmu i romantyzmu ma zawsze jeden koniec.
Tak naprawdę ma dwa - jak zwykły, prosty kij.
On w zanurzeniu zmarnuje życie, będzie lubił rzeczy związane z marynarką, takie jak klapy i kołnierze oraz statki nabijane w butelki.Ona za niedługo stwierdzi, że już jest za późno.
Martwa od zawsze, z wyrytym przez ostry makijaż
życiorysem na pomarszczonej twarzy.
Można się uśmiać, ale to ciągle nieprzegadany temat.
Wystarczy się lekko zanurzyć.
3 maja 2024
można możnasam53
3 maja 2024
0305wiesiek
3 maja 2024
źródło wiarysam53
3 maja 2024
o świciesam53
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek