11 marca 2013
Zapałka
na początku istniała samotnie
urodziła płomień
pierwszy oddech
pełzającą łzę szczęścia
wszystko nabrało szybszego tempa
płomień nagle wyrósł
zachłysnął się powietrzem
zatańczył ciepłymi kolorami
na chwilę zaświecił najjaśniej
by stawać się mniejszym i słabszym
dopalał się w codzienności i zgasł
pozostała wygięta czerń
krótkie szczęście
dobrze że jeszcze można poczuć
oliwny zapach tej miłości
26 marca 2025
Marek Gajowniczek
25 marca 2025
wiesiek
25 marca 2025
Marek Gajowniczek
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
Toya
25 marca 2025
Jaga
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
ajw
25 marca 2025
Eva T.