ApisTaur | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (101) Poezja (276) Proza (4) Fotografia (10) Grafika (7) Dziennik (13) |
ApisTaur, 10 listopada 2014
kiedy cielęciem jest człowiek jeszcze
pierwszą miłością otumaniony
myśli że trafił już na najlepsze
choć w głowie umysł jeszcze zielony
w rozstaniu rozpacz jest ostateczna
lecz się nie przejmuj córko lub synu
zraniona miłość też nie jest wieczna
amor magister optimus
porywy serca szaleństwo ciała
mikstet emocji i brak rozsądku
to w zakochanych tkwiąca wciąż strzała
co nie ma końca ani początku
lecz gdy przeminą najgorsze wiry
wytrzymasz próby wody i ognia
nie pożałujesz ni jednej chwili
gdyż: amor vincit omnia
bowiem się zdarza nawet dość często
miłość co nigdy zgasnąć nie zdoła
może nie dawne wielkie szaleństwo
lecz czuła troska odwzajemniona
pielęgnuj zatem co między wami
dopóki żyje ciągle ta sama
dziś zasiejemy jutro zbieramy
si vis amari, ama!
amor magister optimus - miłość najlepszym nauczycielem
amor vincit omnia - miłość zwycięża wszystko
si vis amari, ama! - jeśli chcesz być kochanym, kochaj!
ApisTaur, 8 listopada 2014
praca codzienność wieczny kierat
a chciałoby się tak inaczej
czasami wściekłość nas pobiera
ciśnienie w skroniach mocno skacze
leżeć pod palmą z drinkiem w dłoni
być rozpieszczanym przez kobiety
wiedzieć że czas już nas nie goni
ale inaczej jest niestety
piękna pogoda gdyś jest w pracy
deszcz zawieruchę masz w weekendy
bez kasy człowiek nic nie znaczy
i za nieswoje płacisz błędy
ApisTaur, 7 listopada 2014
teraz tylko w winie chwile zapomnienia
zmyć nim trzeba troski te nieukojone
popłynąć w kielichu tam gdzie smutku nie ma
kto chętny w tę podróż tego tam zabiorę
tam nikt ci nie liczy popełnionych błędów
więc
nunc est bibendum!
dać ustom puchary głowom odpoczynek
utonąć w rozkoszy beztroskiej zabawy
przytulić do siebie nadobną dziewczynę
i wśród pocałunków komplementy prawić
nie potrzebujecie chyba referendum
więc
nunc est bibendum!
niech inni zazdroszczą cudownej swawoli
gryząc się niemocą ciała no i chęci
znieczulenia tego co nas w sercach boli
i tego że teraz w duszy nic nie dręczy
usiądźmy pospołu w przyjacielskim kręgu
i
nunc est bibendum!
ApisTaur, 6 listopada 2014
carpe diem
cholerny truizm mnie zatruwa
co wrzyna w pamięć się jak nóż
oblepia umysł niczym guma
i tylko czasem brak jest słów
choć wmawiać sobie można zawsze
że życie jest cudownym snem
wciąż powtarzając zanim zasnę
ograny slogan
carpe diem
budząc się rankiem mam już dosyć
kiedy za oknem ziąb i deszcz
w szron przemienione krople rosy
cóż by powiedział wtedy wieszcz
czy optymizmem wciąż by tryskał
czy nokturnowy ciągnął tren
nietrudno wtedy zetrzeć z pyska
ograny slogan
carpe diem
nadzwyczaj rzadkie są te chwile
kiedy przyjazny tobie świat
zazwyczaj jest cholernym zbirem
któremu wciąż litości brak
wolę nie łudzić się na próżno
dzień jaki będzie zwykle wiem
wykasowuję nocą późną
ograny slogan
carpe diem
ApisTaur, 4 listopada 2014
ktoś mi zarzuci malkontenctwo
lub parę innych mądrych przywar
człek w naiwności jest jak dziecko
z politowaniem los łbem kiwa
gdyż ci wyznaczył inną rolę
nie taką jaką sam planujesz
ostatnią ławką w życia szkole
blues w serce kłuje
czego byś nie tknął to porażka
chociaż niegłupiś i znasz gorszych
pech twój z uciechy smacznie mlaska
nie dość że gapa to bez forsy
co innym manną z nieba spada
tobie po grudzie wciąż się psuje
niepowodzeniem cię jak szpada
blues w serce kłuje
nienową rzeczą jest to przecież
fortuna nie zna słowa równo
jednemu życie w pęk zaplecie
drugiemu zsyła bonus - trudno
więc pogodziłem się z udręką
którą mi fatum wciąż szykuje
bo nieustannie iglą cienką
blues w serce kłuje
ApisTaur, 26 października 2014
rzucając w morze milczenia
butelki pełne szeptów
karmię się złudną nadzieją
że chociaż echo odpowie
falami przypływów
dobrego nastroju
zburzony spokój bezkresu
jest niczym ptak
kaleczący niebo
na rozdeptanym brzegu
próżno szukać
nietkniętych słów
wracam do końca
ApisTaur, 17 października 2014
bezsen męczy cię co noc
nie pomaga ciepły koc
don't worry be happy
lekarz mówi ci żeś wrak
nawet myśli masz na wspak
don't worry be happy
stos kłopotów wciąż na łbie
spiker z radia znów się drze
don't worry! be happy! be happy now!
uuuuu...
już z rozpaczy chce się wyć
'psychol' radzi głębię spłyć
don't worry be happy
optymizmu mam już dość
nieraz zawiódł mnie na wskroś
on sorry nie krzepi
uuu...
Na kanwie piosenki Bobby'ego Mc Ferrin'a "Don't worry, be happy"
ApisTaur, 10 października 2014
wciąż próbuję nie owijać w bawełnę
uczuć których niewiele zostało
ani też nie stroję nagiej prawdy
w najpiękniejsze kłamstwa
co błyszczą blaskiem tombaku
napełniając usta goryczą
unikam słodkiej trucizny
dlatego samotność
jest moim wiernym psem
który potrafi szczerze
ugryźć do bólu
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
6 stycznia 2025
WirArsis
5 stycznia 2025
puk puk Bogusiu :)AS
5 stycznia 2025
egzekutorYaro
5 stycznia 2025
Zimąvioletta
5 stycznia 2025
0501wiesiek
5 stycznia 2025
WywczasyBelamonte/Senograsta
5 stycznia 2025
chcesz mnie (humoreska)sam53
4 stycznia 2025
ZamyślenieMarek Gajowniczek
4 stycznia 2025
porozmawiajmysam53
4 stycznia 2025
ze wspomnień: o prawdziwychsam53