ApisTaur | |
PROFIL O autorze Przyjaciele (101) Poezja (276) Proza (4) Fotografia (10) Grafika (7) Dziennik (13) |
ApisTaur, 1 lutego 2015
serce me serce
dusza ma dusza
kurtyna ciemności
ciągle mnie porusza
przebił Amor szczałom
mojego podroba
czy mie Jadźka zechce
o jasna choroba
gdy widzę twe uda
wszysko we mnie płonie
chyba se amolem
musze natrzeć skronie
hej orły sokoły
czerwone korale
chcesz tak pisać wiersze
lepiej nie pisz wcale
a te wszelkie błędy tutaj popełnione, są całkiem celowe lub wręcz zamierzone
ApisTaur, 21 stycznia 2015
tak ostro dopadła
puścić wcale nie chce
dokładnie za gardło
kły wciąż głębiej wbija
toczy pianę z pyska
powarkując wściekle
nigdy nie istniała
między nami przyjaźń
żeby kij był jakiś
lub kamień co z serca
lecz próżno go szukać
pustkę ściskam w dłoni
sama nie odpuści
ta trzygłowa bestia
co nawiedza nagle
jak gość nieproszony
pierwsza nosi miano
choroby nieznośnej
druga samotnością
obarcza człowieka
trzecia żalem dusi
który ciągle rośnie
a sił mi nie starcza
by przed nią uciekać
ApisTaur, 24 grudnia 2014
rozbijam się falą przypływu
o brzeg twoich ust
dłońmi formując przestrzeń
która kończy się ciałem
łzami dogaszasz spopielone
resztki smutku
który utonął w samotności
nie mając czego się chwycić
sięga dna
nigdy już nie będzie tak
jak mogłoby być
może tylko gorycz spłynie
w bezkresny żal
ApisTaur, 22 grudnia 2014
popłynę rzeką poprzez ciebie
rozkosznym ciepłem się rozpłynę
zapuszczę w łuki i podcienie
oplotę całą dzikim winem
zerwę owoce ust czerwonych
wykąpię się w jeziorach oczu
w tym wszystkim będę zadziwiony
jak łatwo zerwać się do lotu
przez wzgórz cielesność poszybuję
bez nawigacji tak na ślepo
i tylko szeptał będę czule
cóż uczyniłaś mi kobieto?
ApisTaur, 8 grudnia 2014
w moim mieście bez zmian
tutaj czas nie gra roli
większości niewiele go zostało
co niedzielę marketland
przyciąga wyznawców
których oczy karmią się
niespełnionymi obietnicami
zagłuszając żal promocyjnym
pakietem gorących kajzerek
stąd wyfruwa młodość
szukając swojego miejsca
na godne życie
ku chwale królowej
zostają starcy dobijający się
zastępczymi lekarstwami
na przedwczesną śmierć
która zapewni premię urzędnikom
w telewizji informują
że znów trzeba coś poświęcić
ApisTaur, 24 listopada 2014
poruszam wszystko
nie stoję w miejscu
mam go dość dużo
choć ciągle mało
bo nieskończoność
jest w moim sercu
wiem komu ile
jeszcze zostało
co mi sekundą
dla innych wieki
to ja steruję całym
wszechświatem
zrównuję góry
wysuszam rzeki
wciąż poganiając czas
z piasku batem
ApisTaur, 14 listopada 2014
moje dłonie twoim dłoniom ukojeniem
serce sercu równym rytmem w piersi bije
usta ustom niczym balsam na milczenie
słodki dialog ciał i dusz liryką żyje
niech muzyka płynie w nas i przez nas nutą
której nikt i nigdy zagrać nie potrafi
żeby miłość już nie była tą ułudą
spychającą wiecznie na nieszczęścia rafy
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
4 stycznia 2025
Pierwszy śniegMarek Gajowniczek
3 stycznia 2025
Bezsenne noce 2025Misiek
3 stycznia 2025
0301wiesiek
3 stycznia 2025
Każde wspomnienie jest jakEva T.
3 stycznia 2025
Wystarczy żyć 3 (światBelamonte/Senograsta
2 stycznia 2025
Powrót marnotrawnego tatusiaMarek Jastrząb
2 stycznia 2025
rozważania na temat zdradysam53
2 stycznia 2025
Każda rzecz nocą nabieraEva T.
2 stycznia 2025
0201wiesiek
2 stycznia 2025
dla kogoabsynt