20 maja 2012
Moloch
Bladym świtem spoglądam
na to miasto z góry
Widząc jak się wybudza
bestia bez kości, skóry.
Gdzieś nieprzytomnie patrzą,
brudne oknodoły.
Ledwo co narodzona
staje się popiołem.
Wysysa ludzkie dusze
łykając z mlaśnięciem,
nie przejmując się żadnym
wyssanym dziecięciem.
Cały dzień ryczeć będzie,
gnić brocząc uryną,
by wieczorem zdychając
złożyć hołd kominom.
30 czerwca 2024
Eva T.
30 czerwca 2024
Misiek
30 czerwca 2024
Arsis
29 czerwca 2024
wiesiek
29 czerwca 2024
Adam Pietras (Barry Kant)
29 czerwca 2024
jeśli tylko
29 czerwca 2024
jeśli tylko
28 czerwca 2024
Eva T.
28 czerwca 2024
Marek Gajowniczek
27 czerwca 2024
Trepifajksel