Pietrek, 29 września 2013
„Nawet bogowie nie powstali z dnia na dzień”
Mr. Spock
pomięty samizdat
fałszywka którą porwał
z kałuży słoneczny wiatr
naparstek
dryfujący w oceanie
absolutnego indygo
zaiste śmiałe to
przedsięwzięcie
ścigać się po omacku
w czasie i przestrzeni
z radiem telewizją
dymami stosów
skwierczeniem
opalanych ciał
Pietrek, 21 czerwca 2012
jakiś odpowiedni cytat, może coś z Hemingwaya…
znów umarł ktoś inny
więc ja
uczę się żyć z nowiutką śmiercią
jak z wieloma innymi
starszymi wydoroślałymi
do głowy przychodzą tylko nieistotne
słowa kalki ułomne
emocyjki potykają się we mnie i o mnie
gdyby tak popatrzeć w ultrafiolecie
to obrastając runami śmierci
mam coraz mniej
powierzchni
do fotosyntezy
Ewie, odeszła dziś, o piątej rano
Pietrek, 30 października 2013
w szpitalu wszyscy
chorują w choroby
kroplóweczki pigułeczki
szczajniczek na siczek
gadki galaretki
kolorowe gazetki
opatrunek takielunek
kleiki zastrzyki wstrząs
a nocą tylko
bicie serc
łup łup
łup łup
pięściami
Pietrek, 9 grudnia 2011
potrzebuję kobiety i cukru
kobieta nie musi
być słodka
uśmiechać się samymi oczami
pracować mieć pieniądze
lub lekkomyślnie liczyć na mnie
tajemniczo się odzywać
czy wymownie milczeć
byle by miała smukłe opalone nogi
stworzone do ucieczek i pogoni
a cukier?
brązowy cukier
jest mi niezbędny
do koktajli
z karaibskim rumem
Pietrek, 1 marca 2012
obrazek na szkle
na ciemnokobaltowym niebie
złowieszczy kometa przyciąga wzrok
poniżej
w śmiałej kresce horyzontu
przerwa na kościółek
lecz nie mamy pewności co do obrządku
a perspektywa wydaje się zniekształcona
wśród łusek i pancerzy
zdruzgotanego oręża
klęczy nasz bohater
jak karykatura
piety tulącej gadzi łeb
całkiem odarty
z jarmarcznej
niegodziwości
Pietrek, 3 marca 2012
chciałbym
mieć swój pokój
duży sosnowy stół
leniwie wylegujący się pod oknem
w promieniach nieprzerwanie
zachodzącego słońca
kolonialną sofę o kasztanowej skórze
dla rhodesiana -
wieczystego rezydenta
no i szafę
w której mieszkają
tylko baśniowe straszydła
Pietrek, 12 kwietnia 2012
jesteś tu jeszcze
parząc herbatę
spoglądasz na sad
skrzypienie zawiasów
odpycha od okna
kto wszedł
kto wyszedł
jedynie furtka jest pewna
i wiatr
* Wiliam Gibson
Pietrek, 11 listopada 2013
patriotyzm się budzi w narodzie
by wypić setę lub dwie
i smacznie mamrocząc zasnąć
w patriotycznej mgle
Pietrek, 24 marca 2012
kompozytowe boa kręgosłupa
kapryśny szkic
niepojętego inżyniera
płatek ucha
zaskakująco funkcjonalny zaułek
przeludnionej aglomeracji doznań
naprężone stateczniki łopatek
już gotowe do ryzykownego lotu
tekstura gęsiej skórki
na pucułowatych pośladkach
malowniczo niedoskonałe wydmy
łydek ud i piersi
zaróżowione przypływem falochrony pięt
nawet nie śmiem śnić
o tatuażach o ekstatycznym
pępku wszechświata
nigdy w życiu
nie widziałem piękniejszej dziewczyny
albo się nigdy wcześniej
kurwa
tak natarczywie nie przyglądałem
Pietrek, 4 lipca 2012
zachwycał się mój ojciec
poplamionymi dłońmi zapamiętując
kształty
zbyt doskonałe dla oczu
nic się nie powtarza
by nic nie zostało powtórzone
ołówek jest miękki papier chłonny
linie falują wiry meandry uskoki
a ja
i tak wolę chude dziewuchy
oszczędnie zagospodarowaną przestrzeń
szeptu i cichnących kroków
drobne ciała zostawiają tak niewiele
na płótnie
że trzeba mi absolutnej pamięci
wszystkich słów
całego światła
doskonałej ciemności
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
3 maja 2024
Ciscollo!Arsis
3 maja 2024
Co wiesz o bólu?Voyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
2 maja 2024
Słodkavioletta
2 maja 2024
Palce do bokukb
1 maja 2024
Chciałem ci powiedzieć…Arsis
1 maja 2024
To już maj...Marek Gajowniczek
1 maja 2024
Zejściekb
1 maja 2024
Jutro będzie obiadVoyteq (Adalbertus) Hieronymus von Borkovsky
30 kwietnia 2024
Biały szumArsis
29 kwietnia 2024
Wojna na majówceMarek Gajowniczek