11 listopada 2013
pole widzenia
nie bardzo umiem żonglować oczami
ociężale ślepią zapadnięte
w wilczodołach
kukułczyć w cudze gniazda
oczami wielki strach
nie rzucam okiem pierwszy
kamiennym spojrzeniem
opatrzność ciągnie
w muł
szklistymi przednówkami
akomoduję z cichym poświstem
głodny
soczystych wschodów
akwareli pól
18 maja 2024
Amatorzy antychrystówkb
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis
14 maja 2024
Z dymem pożaruMarek Gajowniczek
13 maja 2024
PozostałośćArsis