12 august 2012
Podarowałaś mi skrzydła a
mój czas się wyszarpał
jak kołnierzyk starej koszuli
gubię się pomiędzy słowami
idąc po krawędzi cienia
zbyt wysoko wzlatują myśli
pulsują skronie setką decybeli
zaplątany wyplatam kolejny wiersz
o pustych nocach w zdumionych oczach
zamknięty w pudełku zapałek
uduszę się lub spłonę
4 may 2024
Suffering Was RightSatish Verma
3 may 2024
M1absynt
3 may 2024
0305wiesiek
3 may 2024
I Was LostSatish Verma
1 may 2024
DogmaticallySatish Verma
30 april 2024
Justice PureSatish Verma
29 april 2024
AmnesiaSatish Verma
28 april 2024
Pan pokląskwa w ostatnichJaga
28 april 2024
CompromisedSatish Verma
27 april 2024
Uśmiech z trawkąJaga