26 august 2013
przeznaczenie to tylko ziarno
obudziłam się naga a przecież
kobieta nie powinna budzić się sama
zwilżam wargi nauczona mówić
ale słów w ciszę nie da się
powiedzieć
założę letni powiew świtu
w zakamarkach o których nie wiem
/aż wstyd być sobą/ dopowie
wracam do twoich obrazów
w znajome uliczki z marzeń
nic tu nie znaczy słowo
przeciw kolorom
kiedy dzieci kłamią cicha rozpacz
buduje w nich świat złudzeń
tak łatwo wybaczyć kiedy się mylą
dokąd prowadzi droga którą idę
nie wiesz a ja nie powiem
skąd wracam ale mijając twój ogród
widziałam najpiękniejsze
nie zapomnij
dla Johy
25 november 2024
Pod skrzydłamiJaga
24 november 2024
0018absynt
24 november 2024
0017absynt
24 november 2024
0016absynt
24 november 2024
0015absynt
24 november 2024
2411wiesiek
23 november 2024
0012absynt
22 november 2024
22.11wiesiek
22 november 2024
Pod miękkim śniegiemJaga
22 november 2024
Liście drzew w czerwonychEva T.