15 may 2014
nic nie wiesz
a wydawało się, że i ja wiem więcej. poznaję po ludziach
dokąd byłam gotowa pójść, a teraz nic mnie tam nie obchodzi.
może lekki jak słowa puch - lubię tak o nim mówić, nawet
jeśli uznasz, że to banał i nie powinno się wypowiadać o nim
w wierszu.
ale to nie wiersz. nie dla niego tu przyszłam. to spowiedź
ducha, choć nie brzmi rozpaczliwie, a powinna, bo przecież
wszyscy w środku nosimy jakieś przeklęcia. powiem obcym
bardziej ode mnie, że tęsknię za słowem ciężkim, którego
zaraz chciałoby się pozbyć, wypowiedzieć jak rzucić kamieniem
i wtedy trafić albo rozbić taflę, która szybko zapomina rozbicia.
/w tym miejscu jeszcze kilka godzin temu był fragment o dłoniach.
kto czytał, pamięta. nie mógł zostać. po prostu nie mógł, bo jeśli
mnie spotkasz, zamiast słuchać będziesz chciał poczuć jak bardzo
jestem twarda./
chcę tylko powiedzieć czytałam, że kochasz. tak.
cieszy mnie zawsze, że ktoś kogoś spotkał, dotknął,
i został. albo nie odszedł. przecież to wszystko jedno
jak było, skoro teraz jesteście razem.
25 december 2025
wiesiek
24 december 2025
wiesiek
23 december 2025
wiesiek
22 december 2025
Eva T.
20 december 2025
Anthony DiMichele
19 december 2025
wiesiek
19 december 2025
Jaga
19 december 2025
steve
19 december 2025
steve
15 december 2025
Jaga