Pietrek

Pietrek, 18 listopada 2011

pstryk!

jesienne wierzby
wierzbią się zalotnie

sikorki na balkonie
skubią mnie w słonecznik

z uśmiechem gaszę papierosa

tak trochę z kimś a trochę
sam
lecz nie samotny

wśród towarzystwa
użytecznych sprzętów
mój uśmiech błądzi

więc gaszę świat za oknem


liczba komentarzy: 5 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 28 lutego 2014

ogród zimowy


kobieta płaci cenę żyjąc po wielokroć
oddaje włókna skóry blask przemienia
w chleb krew ciało i wino
 
jej mężczyzna chytrze wyłgany
cudzołoży z własną młodością
 
choć biedak i tak pewnie umrze
wcześniej szczerze lecz praktycznie
opłakany jak chomik
 
póki co dogląda orchidei
kwitnących z rzadka choć nadal
tak obficie że nieomal drwiąco
 
pośród ścian w blednącej sepii
okien na zachód
pośród dłuższej niż wszystkie dotąd
a przetrwane zimy
 


liczba komentarzy: 7 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 29 grudnia 2013

szklane domy

moje prawnuki usypiając
absurdalnie starych rodziców
 
będą wierzyły w społeczny
interes i prawa jednostki
 
wyswobodzonej z ucisku macicy
wprost na rozpalony bruk
 
by jak w zamierzchłych czasach
mogła uczyć się ziemi sama
 
pełzając
 
poprzez obiecujące niezależną
pełnię indywidualnego rozwoju
 
rozległe puste przestrzenie
zeszklonych ersatzem słońca
 
miast


liczba komentarzy: 7 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 11 października 2012

jesieni'n

konik z solnej masy
stroszy grzywę

chlebowym kopytkiem
postukuje w stół

rży cicho cichutko
a może to świerszcz

w kominie
pochrapuje
śniąc o klonach

maleńkich

wśród bezkresnych pól


http://truml.com/profile/photography-detail/133541


liczba komentarzy: 2 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 1 czerwca 2012

ćmiatło*

*
neurastenia podobnie jak kobiety
mężczyźni pluszaki czy kodeksy honorowe

najczęściej bywa kłamstewkiem

to mechanizm obronny na podobieństwo
inteligencji którą zwykliśmy przeceniać

doskonała pułapka zawsze pełna
i pusta zarazem

aureola każdej mandali promieniuje
świtem i zmierzchem
lecz co naprawdę zawiera się w finezyjnym rysunku

mądrość i harmonia siostry niosące ukojenie

- daj spokój! - o tak, o to się modlimy

*

tiulowe zasłony moskitiery
można do woli tłuc w nie pięściami

a ja tak chciałbym być eksplozją ćmy
szaloną afirmacją płomieniem w płomieniu

tycią supernową
na miarę naszego mieszkanka

raz jeszcze
rozpłynąć się po twojej siatkówce
otulony powiekami

tuż przed snem


_____________________________________________

*Mam nadzieję że Pan Jacek Dukaj wybaczy mi, że pożyczyłem od niego to piękne i inspirujące słowo


liczba komentarzy: 11 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 3 sierpnia 2012

molekuły pustki

jesteś zgęstkiem czasu
lepkim od pamięci

przyklejają się powidoki uliczek
igliwie ziarenka zapachu

muszle
a z muszlami morza

z których wyszedłeś
smakując przyciąganie księżyca
suchość w ustach

pełen tęsknoty i wiary

w głęboki
falujący sen


liczba komentarzy: 7 | punkty: 10 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 27 sierpnia 2013

częstotliwość


 
Prąd jest szybki, rwący. Zdradliwy.
Jak światło. Miriady fotonów. Bitów.
Werble. Werble.
 
Zbyt dużo werbli. To nie muzyka.
Nakłucia. Tatuowanie nieba.
Bity pędzą. Wirują nie tańcząc.
 
Od werbli aż gotuje się piach;
nawet suchorośl zmieniona
we mgłę. Nawet mgła.
 
Zwiotczali, przenicowani, osiadamy.
Jak kurz.
 
Ani odrobiny wilgoci.
Tylko trzaski. Zero. Jeden.
 
Zero.


liczba komentarzy: 6 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 18 lipca 2012

moja śmierć

 
*
 
krótkie konanie
racz mi dać Panie
 
bym nie stał
bezradny na progu
 
z jednym okiem
wilgotno - zielonym
 
a drugim jak
studnia lodu
 
*
 
zrodzona wraz ze mną
i we mnie
wrośnięta jak lustrzany bliźniak
 
dorastamy wspólnie
 
co nie znaczy
że pójdzie łatwo
 
gdy już
ostatecznie dojrzalsza
zaprosi niedbałym skinieniem
 
- chodź!


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 6 stycznia 2012

do domu

ech idź już lepiej do domu
pan doktor taka jego mać
ukrywa wstyd pod krochmalem fartucha
 z logo księgowego naszych ciał i dusz

idź już do domu wsłuchać się w jęk krwi
jak oszukana rozsypuje smieci
w dawno zapomnianych bezimiennych zaułkach
twojego miasta

nagle tak obcego

że się wydostać z niego niepodobna
choć nie sposób dłużej w jego murach tkwić


liczba komentarzy: 3 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 28 czerwca 2012

się rozlało

- cóż, szkoda.

a tak się cieszyła
na mleko
nasza jedność mnoga

kubek w gorzkie drzazgi

zręcznie malowanych
arabesek meandrów
już nie posklejamy

próbować nie próbować

szkoda
stała się nam

szkoda


liczba komentarzy: 3 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 8 października 2013

antywajdelota

historia którą chciałbym opowiedzieć nie wydarzyła się
dotąd i nie będzie miała miejsca w przyszłości
jej bohaterowie pozostaną nienarodzeni bezimienni
 
po kres czasu
 
prawdopodobieństwo niezaistnienia jest czymś wyjątkowym
w naszym kosmosie mnożących się jak króliki szans i możliwości
 
mniemam więc że byłaby to opowieść doskonała
gdybym tylko znał odpowiednie słowa do jej zapisania
 
alfabet ujemnych znaków
jak fasety czarnego koh-i-nor’a
pożerające światła słońc


liczba komentarzy: 7 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 9 października 2013

wenus znikąd

szeptem łaszą się wody
do stóp
 
miękko śpiewają wody
między palcami
 
chłodno srebrzą się wody
smakując sól
 
a ciebie wiatr
już osuszył


inne wzywają oceany


liczba komentarzy: 2 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 26 października 2013

anawa

a oni tam tablety łykają garściami
nie słysząc krakania mew na wysypisku
nad którym rozlało się miasto by wyschnąć

na wietrze ukryte

a oni tam kruszą nim połkną nie gryząc
bo kpią z goryczy gorycz mając za nic
i to się im opłaca to się wciąż udaje

a oni tam pytają wiedząc co odpowiesz
bo lubią dzwony bohaterskich tenorów
własne głosy

szkoloną do polowań sforę


liczba komentarzy: 4 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 8 kwietnia 2013

we śnie topielca wszyscy oddychają wodą



płacimy chętnie i słono
za niezbędne towary

lecz niczego więcej nie da się już upchnąć
w minimalistycznych wnętrzach

więc patrzymy z wysokości balkonów
na lśniące osiemnastokołowce
o łbach wściekłych byków

jak pędzą wprost z fabryk na wysypiska
pustynie pustyń gdzie nawet ptaki
wyzdychały z głodu mimo skrzydeł

zwolnieni z obowiązku zasypywania latryn
i przymierzania wieczorowych kreacji
nadzy patrzymy z balkonów na zachód

nadzy
aż do kości


liczba komentarzy: 3 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 22 czerwca 2012

dysydencjada

piszę ten wiersz ołówkiem z Ikei
bezpośrednio na stole pod designerską lampą

ołówek ślizga się po lakierowanym blacie
a jakiś pan szarpie za łokieć
więc wiersz nabiera zaskakujących znaczeń

jestem zdolny
włożyć wiele wysiłku w debiut
uskrzydla mnie estetyczne wzornictwo

nakład choć kameralny
to przynajmniej w ręcznie wykonanej oprawie
rozejdzie się w mig

a krytycy cóż
pewnie będą srodzy
napuszeni w cudacznych kapotach
zanudzą czytelnika przydługim wstępem

i pewnie nawet nie dostanę
egzemplarza autorskiego

fani już mnie prowadzą na jakieś spotkanie
trochę natarczywi

z kokieteryjnym uśmiechem
godząc się na autografy
pozuję do pierwszych zdjęć

lecz myślami przechodzę śmiało
do drugiego obiegu
urzeczony delikatną materią bibuły


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 25 listopada 2011

lekcja przyrody

piosenka do nucenia na przerwie

to nie zielnik kochana
by pogodnie blednąc
tracić aromaty

w zgrabnych kompozycjach
zastygając na lata

naszych kart nie przełoży
ręka pasjonata
by nacieszyć ćwiczone
w podziwianiu oczy

to nie zielnik kochana
my nie anemony
miłość nie płowieje

nasza miłość kona


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 9 maja 2012

pełnia

jesteśmy
w tym dobrzy

prawie

kolacja przy dopalającej się świecy
prognoza pogody serial

potem już tylko retrospekcje
powtórki przypomnienia

czarne noce
a takie białe

jak śmierć sufit
przepełniony zimnym blaskiem
księżyc


liczba komentarzy: 2 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 25 marca 2012

waki 1

myśl ze świata świat z myśli
mosty trzymane w dłoniach


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 11 stycznia 2014

lime ryk

W Bałtyku raz jeden wyrostek
Od brzegu stał metr w linii prostej,
I myślał drapiąc się w głowę -
Na co im łodzie żaglowe,
Skoro tu wody do kostek.


liczba komentarzy: 8 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 10 kwietnia 2013

La Môme Piaf

mały wróbelku
drżysz na chłodzie

a z tobą
caly świat


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 23 maja 2013

coda

*
słabnący to jedyna siła mocnych
więc zwycięzcy niech wiedzą
z czyich drzew liście na laury
 
*
wzgardzeni nieczułym winni są
rozgrzeszenie miłość zbyt rzadka
by pochopnie rozcieńczać ją łzami
 
*
u progu śmierci zbieraj godnie resztki
życia dla żywych bo kruche jest
i zewsząd potrzeba mu wsparcia.
 
Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.


liczba komentarzy: 7 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 12 marca 2012

kalahari

1.

jakie urocze są dzikusy

radośni opaleni malcy
bawiący się zaostrzonymi patykami

zróbmy im zdjęcia z samochodu
jest zbyt gorąco
i słońce ze złej strony świeci

te fotografie będą malowniczo blednąć
na naszych betonowych ścianach

aż zapomnimy o safari
wstydzie grzechu

i o raju
z którego nas eksmitowano

2.  

jestem buszmenem
o smukłym ciele
dwunastolatka

nie posiadłem niczego
mam wszystko

lekko stąpam po piasku
natchniony słońcem

zatrute strzały niosą sen

przepraszam że cię skrzywdziłem
gazelo córko wiatru

musimy jeść

moje tłuściutkie
roześmiane dzieci

niech nie poznają nigdy gniewu

szafirowych ogrodów obłudy
autostrad samotności

3.

codziennie
znikają z pod moich stóp
ziarenka pustyni

kiedy ich zabraknie

rozsypię się
po wydmach nieba

otulony gwiaździstym
westchnieniem

boga którego imienia nie ma

nawet
w khoisan


liczba komentarzy: 10 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 28 kwietnia 2012

nautilus

świat noszę w sobie
niesiony światem

aż za horyzont
po krawędź

gdzie absolutne wodospady
świetlnych lat diadem


liczba komentarzy: 5 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 5 kwietnia 2012

świeco


tupie brzask
kap kap kap


takaś pojedyncza
woskowoblada

mimo aureoli

kap kap kap
tupie brzask


horyzont zajął się ogniem
od rosy


liczba komentarzy: 8 | punkty: 9 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 11 marca 2012

cytat tygodnia

"...z moją mamą wiąże mnie
wiele wspomnień..."

Joanna P. projektantka
czegoś tam
oprowadza telewizję
po swoim mieszkaniu

rzadko w nim bywa
by nie zakłócać
z trudem wypracowanej
harmonii

śmiało możemy mówić
o sukcesie


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 8 kwietnia 2013

limbo

śpisz śpię śpimy

nasze sny
jak kule

na płaskowyżu prostokątów
 
dzieją się gdzieś hen
za i przed
 
pozostawiając po sobie
niepojęte kręgi
 
ślady deszczu w jeziorze
 
zdolne zetknąć się
w jednym punkcie
 
lub złowieszczo przeciąć
 
- ot,
i cała tajemnica


liczba komentarzy: 1 | punkty: 8 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 13 listopada 2012

w parku kultury niedziela i planetarium

rozpiździuchany jestem jakiś
no

każdy kawałek
kawałeczek z kawalątków

kiedyś puści fastryga
klej kit nit

i wszystko frrruuu!

droga mleczna andromeda
rozsypana

tylko

nie dla astronogów
paproszki

pośród nerwów zdeptanych
alejek

szkielety ławek
sterczą

przy szkieletach róż


liczba komentarzy: 7 | punkty: 8 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 16 lutego 2012

spacer

jeśli można wypowiedzieć
wszystkie słowa

to zamykam
niepotrzebne usta

muszę iść

życie ze smyczą w pysku
niecierpliwi się przy drzwiach


liczba komentarzy: 4 | punkty: 8 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 6 maja 2012

dni jak dni noce dla wytrwałych

są dni
które otorbiają się
w pamięci

ot

po prostu
coś umiera

nie żądając nawet
minuty milczenia
w zamian

za swoje kilka molekuł
oswobodzonej pustki


liczba komentarzy: 1 | punkty: 8 | szczegóły

Pietrek

Pietrek, 29 września 2013

znicze nocnych lamp

na szerokim parapecie kwiaty rosną tak bujnie
jak gdyby żywiły się nostalgią i kurzem
 
ciocia Marysia każe mówić na siebie Magda
bo trudno inaczej uprościć Marię Magdalenę
 
w ciasnej norce rozkłada i wietrzy wspomnienia
była archiwistką więc potrafi się opiekować
nieistotnymi drobiazgami które przesądzają
 
o życiu
 
ponad sześćdziesiąt lat na Śląsku a dalej
biegnie przez Mokotów oddycha spalenizną
czyta list od Sendlerowej
 
cieszymy się żeś przeżyła Marysiu
 
na szerokim parapecie kwiaty rosną tak bujnie
jak na rabacie strzegącej bezimiennych kości


liczba komentarzy: 3 | punkty: 8 | szczegóły


  10 - 30 - 100  



Pozostałe wiersze: miasto paliatywne, shangri la la la, ponienawinność, a przecież wiosna, wiosenne wystąpienie z brzegów, łaknienie, fumidor, kłamstwa ekliptyki, zimowszystko, brulion, jak rżnąć poetę, forteca, kadisz za niewiernych, gorżkie żale, stacja nigdy w życiu*, drzemka, Doctor Who, a Babcia i ja, lumperproletaryat*, robinsonada, i ojczyzna, siti, schody, przydatność, ekran, nienawinność, a niech tam, ogród zimowy, pies towarzysz: wprowadzenie do kursu I stopnia, nocny pasaż, T., my sie zi my nie bo i my, króliczek na zajączka, wszech świat, alicja, alter natywny mistrz sztuk, animihilacja, sycenie, lime ryk, deliryka, chapeau bas!, 2014, szklane domy, zimno mi, dolina zamieci, przejście podziemne, zwrotnik ślimaka, dorośli to sieroty, władca piątkowego wieczoru, immago, idiosynkrazja, bajka, (ostatnie) takie lato, sad Banszla był bardzo stary, pole widzenia, 11 listopada, senty menty, zakrycie ameryki, nie chcę do szpitala, radość, anawa, niewole, kolorowe jarmarki, dobranocka, noblesse oblige, zabawny wierszyk, wenus znikąd, antywajdelota, ubot, znicze nocnych lamp, Voyager [z cyklu: pieśni wojenne Klingonów], [...] idziemy w góry, osteoporoza, z cyklu: zapiski ornitologa - amatora, częstotliwość, partenogeneza, liofilizacja, godzina wu, dobrodziejstwo inwentarza, pojednania, kondukt, przemoczony wierszyk, oczepiny, horyzont, coda, niezapomniany wieczór cudów i atrakcji, pokoje na nadgodziny, skromność wiosny, znikający punkt, czasy, Moi żydzi, dzień dziecka, dybuk, La Môme Piaf, we śnie topielca wszyscy oddychają wodą, limbo, andre II, palność, negatywka, w parku kultury niedziela i planetarium, jesieni'n, molekuły pustki, na paleontologów, moja śmierć, cyborgizacja kosmogatora, krótka histeria czasu, dupiary i cycówy, tytuł egzekucyjny, się rozlało, rośnie mi!, bladoniebieska linia, dysydencjada, ultraviolet, skalowanie, sidła, event, ćmiatło*, fulerenowi asystenci snów, astroaborygeni, prywatne śledztwo, bezsilność syntetycznych opiatów, ziemia na horyzoncie, surogaci, w dudy dąć!, inkantacja, pełnia, ortopedia - nie mylić z ortodoncją, dni jak dni noce dla wytrwałych, aluwialność, czynne prawo wyborcze, nautilus, siesta, pocztówka z podróży służbowej, wszystkie jutra*, imago nacja, świeco, waki 1, moja naga, wypite studnie, Nash Bridges..., ochra, świętości, psy rozjemcze, do kawy zamiast croissant'a, kalahari, cytat tygodnia, obieg materii, akomodacja zwierciadeł, dobrego dnia, jedyny erotyk,

Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


kontakt z redakcją






Zgłoś nadużycie

W pierwszej kolejności proszę rozważyć możliwość zablokowania konkretnego użytkownika za pomocą ikony ,
szczególnie w przypadku subiektywnej oceny sytuacji. Blokada dotyczyć będzie jedynie komentarzy pod własnymi pracami.
Globalne zgłoszenie uwzględniane będzie jedynie w przypadku oczywistego naruszenia regulaminu lub prawa,
o czym będzie decydowała administracja, bez konieczności informowania o swojej decyzji.

Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1