16 april 2013
przypowieść o fiołku trzykrotnie niezatopionym
nazbyt byłam zmarznięta zdrętwiała
nie pomyślałam
że nieładnie
nie podziękować za odruchy stadne *
uczyłam się w szkole zakonnej
ale to nie spowiedź
lecz świadectwo o mnie
byłam jedną z argentyńskich owiec
prześliczną
cudem odratowaną gruźliczką
po śmierci ojca hodowla bydła
mi zbrzydła
i farma była za mała
błagałam
proszę mnie zaokrętować
skutecznie
chcę poczuć pukiel
grubych kasztanowych włosów
na wietrze
takie mam myśli głupie
pragnę ratować
kiedy tyle osób
tonie
nadopiekuńcze dłonie
i jestem niezatapialna
gdy mam przy sobie szczoteczkę
do zębów
nie podda się stępce
kłębek nerwów
uratowałam dziecko
później się odezwała
przeszłość
halo halo
wyporność wielka
jak w royal mail line
serce nie wytrzymało
* I was too frozen and numb to think it strange that this woman had not stopped to say 'thank you
Violet Constance Jessop
29 march 2024
Humanized PainSatish Verma
28 march 2024
2703wiesiek
28 march 2024
It Is Getting DarkSatish Verma
27 march 2024
NarcyzJaga
27 march 2024
2703wiesiek
27 march 2024
To były piękne dniabsynt
27 march 2024
Drobiazgi.Eva T.
27 march 2024
Wearing The Crown Of ThornsSatish Verma
26 march 2024
Margo5absynt
26 march 2024
2603wiesiek