21 january 2013
przypowieść o żurawiu z grabkowa
Nasięźrzale, nasięźrzale,
Rwę cię śmiale,
Pięcią palcy, szóstą, dłonią,
Niech się chłopcy za mną gonią;
Po stodole, po oborze,
Dopomagaj, Panie Boże.
złe
zimne wiatry wieją
na torfowiskach kotliny zasieckiej
tam nie lecą żurawie
na bagna
wiktor rozow nie przewidział
że francuzi wezmą kobietę za dziwkę i
złodziejkę a przecież podejźrzon też kwitnie
pozornie
pióropusznik strusi
zostawił na zimę tylko brunatne liście
zarodnikowe
grue
nie chowa głowy w piasek i czerwca
nie doczeka przy palenisku nie wyrośnie
kwiat perunowy
w starym piecu diabeł pali
wcześniakami
* grue (francuski) - żuraw, dziwka
voler (francuski) - lecieć, kraść
21 january 2025
Kociołek ŁaciołekAS
21 january 2025
Zaloty na lodachajw
21 january 2025
2101wiesiek
21 january 2025
Dla równowagi.Eva T.
20 january 2025
Golden Age.Eva T.
19 january 2025
0032absynt
19 january 2025
dziewczynaprohibicja - Bezka
19 january 2025
baletnicaprohibicja - Bezka
18 january 2025
Aby rozjaśnić szary dzień.Eva T.
17 january 2025
Na huśtawceJaga