11 lutego 2020
okno wchodzi do łóżka przez okno
nic nowego pokrywa sufit grubą warstwą nudy
i ziewając wypuszcza z siebie lepką nić porozumienia
na czymś takim nie sposób bezpiecznie się powiesić
złośliwie wątpi upchnięty w schemat pies
stopy aleksandra przenika przymus nie do pokonania
rozszczekany impuls wygłodniałej codzienności
20 września 2024
2009wiesiek
20 września 2024
jakaś-lizajeśli tylko
19 września 2024
dobrej nocysam53
19 września 2024
Jedna chwilaMarek Gajowniczek
19 września 2024
Złota Polska JesieńMarek Gajowniczek
19 września 2024
1909wiesiek
19 września 2024
Różowe chwile.Eva T.
19 września 2024
o porankuYaro
19 września 2024
Pokolenie SchyłkoweMarek Gajowniczek
19 września 2024
Lasvioletta