21 października 2012
Ave
jednak muszę iść
po ciernistej drodze
chociaż z butów
już tylko stopy
nadzieje padają opadając
jak donikąd rzucony kamyk
cóż z tego że skrzyżowań wiele
które bolą jak jeden jedyny krzyż
chciałbym rozpalić ognisko
poznać element
odczytując dymne tajemnice
patrzyć opuszkami
słuchać tych bez głosu
jeść na co umarli głodni
pod skórą kochać wszystkich
bóg na stolicy
to nie twój przystanek
on o wiele butów
dalej
http://www.youtube.com/watch?v=sXGgKiYSVuE
5 października 2024
0510wiesiek
5 października 2024
Cichym szeptem po kolacji...Marek Gajowniczek
5 października 2024
Wielkość nie jest kwestiąEva T.
5 października 2024
OdpowiedźBelamonte/Senograsta
4 października 2024
mężczyzna idzie do domuEva T.
4 października 2024
Myślę,więc jestemMarek Gajowniczek
4 października 2024
Spod Drzewa Poznania ZłegoMarek Gajowniczek
4 października 2024
dobry człowiekYaro
4 października 2024
corpus delic(a)tijeśli tylko
3 października 2024
DrżeniaArsis