Pietrek, 28 maja 2012
chyba za dużo wiemy o miłości
wiedzą zdobywaną w skwarze i skostnieniu
przez lata będące miarą tak czasu
jak dystansu
którego światło do światła wygasając nabiera
pora wszystko zapomnieć moja ukochana
obudzić się z jawy niespokojnej
jaźni oczy zwrócić ku sobie
dać się olśnić
raz jeszcze
wyglądam aborygenów
wśród ścieżek
naszych pieśni
Pietrek, 6 maja 2012
madrycke zoo:
biedny kulejący pingwinek
dostał but ortopedyczny
a mnie w domu rodzinnym
ciągle odmawia się laski
być może z tej przyczyny
permanentnie
potykam się o siebie
Pietrek, 23 listopada 2013
u Tolkiena panienki są
do nie dupcenia
to w zasadzie elfom na rękę
ułatwia wymieranie
podbrzusza gładkie i majestatyczne
jak lodowce styczniowych króliczków
po których ześlizgują się
najzwinniejsze fantazje
przestańmy więc narzekać
na Erę Ludzi
Pietrek, 4 grudnia 2013
nie potrafię spać ani jeść
poza domem to wszystko
wlokę ze sobą pozostawiając
opalizujący cesarski trakt
ślimaczy car tnie świat na pół
Pietrek, 27 lutego 2012
„…Sprawa prowadzona jest po kątem uszkodzenia mienia, a dokładnie drzwi znajdujących się u podstawy pustego w środku pomnika.( Chrystusa Króla w Świebodzinie)” – doniesienie prasowe
drzwi do wnętrza chrystusa są małe
szarawe mocno odrapane
łatwo sforsować symboliczny zamek
i jeżeli nie obawiasz się półmroku
możesz wejść
w środku jest pusto tylko ty i pogłos
twoich kroków wypełnia ciszę jak barwa
monochromatyczny szkic
czas tu płynie trochę inaczej zdążysz
i wszystko inne też znajdzie odpowiedni moment
by omijając jarmarki neofitów wiece uroczystości
sąsiedzkie wsłuchać się w kaskadę cieni
rytm frazę rozłożenie akcentów
przypowieści które znają wszyscy
a pojąć się nie trudzi nadal prawie nikt
Pietrek, 14 lipca 2014
ponieważ od którego
nie zaczyna się nic
jest niezłym początkiem
tak pomiędzy
niepewnością a zawstydzeniem
zardzewiałymi kawałkami
blach szkiełek wszystkim
co niesie aproksymację
gangreny
rozkład
jazdy
potykając się
z mordą jaką mam
by mieć
cokolwiek
ucho do rosy
na torach
przykładam
z rosą się wyniosę
rosa mnie a ja ją
roso moja roś
się
wyrośnij
ponad
ściek
*„Stacja nigdy w życiu” - Kulmowa, ilustracje
Butenki, kisiążka niezwykła, nie wiem czy dla
Dzieci.
Pietrek, 19 listopada 2011
smok jest niski drobny i smagły
żartuje w niezrozumiały
dla okrągłookich sposób
smok się nie całuje
i nie celebruje negocjacji
smok
nie jest dobrym aktorem
to byłaby chyba obelga
smok to smok
archetypiczny płomień
gdyby został zmuszony
wytłukł by nawet
wszystkie elfy wysokiego rodu
bo smok to smok
a cała reszta
to bajki
Pietrek, 18 listopada 2011
To taka stara Matka Boska, kto by to nosił...
to taka stara matka boska
starsza od pieśni nad pieśniami
tuląca bezbronnego syna
szczerozłotymi łzami
Regulamin | Polityka prywatności | Kontakt
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.
18 maja 2024
....wiesiek
17 maja 2024
Tęsknoty byt intencjonalnyDeadbat
17 maja 2024
1705wiesiek
16 maja 2024
Kremvioletta
16 maja 2024
Śladem Strusia PędziwiatraMarek Gajowniczek
15 maja 2024
1505wiesiek
15 maja 2024
ToastJaga
14 maja 2024
Szczęścievioletta
14 maja 2024
Z pamiętnika duszyMisiek
14 maja 2024
Wyznanie majoweArsis