7 listopada 2012
widoki
widzę chłopca. rysuje mapy nieistniejących
macierzy. poddaje obróbce (w skali) wartość
podwórka i kilka krzaków dzikiej róży
staje się puszczą, piaskownica zamienia się w pustynię,
przewlekłość deszczu przynosi rzeki, jeziora,
zdeptana ziemia wokół studni – dzikie pola.
rozrzucone stare cegły, parę kamieni,
i wyrastają miasta. sama studnia to złoża,
największe bogactwo podwórkowego państwa.
na papierze dostrzegam zarys planu,
jak wzdłuż brzegów morza – skraju drogi -
rozlokować obronę, ci z sąsiedztwa
nie mogą przychodzić tu jak po swoje.
kiedy odparte zostaną zuchwałe ataki,
będzie czas organizować podboje.
tylko za wcześnie by stosunki handlowe
się rozwijały. chłopiec nie wyszedł ze skorupki.
jest jeszcze zbyt mały.
Piła - maj 2010
6 maja 2024
0605wiesiek
6 maja 2024
ZamęczanieAdam Pietras (Barry Kant)
6 maja 2024
AntypodySztelak Marcin
6 maja 2024
PamięćArsis
5 maja 2024
Dłuuugi wekendMarek Gajowniczek
5 maja 2024
Jasność enigmatycznaArsis
4 maja 2024
Izerska rzekakalik
4 maja 2024
0405wiesiek
4 maja 2024
WładcyMarek Gajowniczek
4 maja 2024
WartośćMarcin Olszewski