6 marca 2013
Harley Kostuchson
śmierć przyjedzie do nas szybko,
na motocyklu. nie zdążymy
nawet sprawdzić jaka to marka.
poczujemy tylko woń spalin.
po gardle podrapią nas cumulusy kurzu,
wzniesione w powietrze
ostrym hamowaniem, a w uszach rozdrażnionych
rykiem silnika rozszaleje się
młoteczek, zgłupieje kowadełko.
i kiedy będziemy chcieli
coś oznajmić, zaprotestować,
ona powie tylko jedno słowo:
wsiadaj!
powie to takim tonem, że odjedziemy bezwolni,
mimo iż na biurku, w sypialni,
zostaną niepoukładane znaczki
z ostatniego abonamentu.
Żuławka Sztumska - grudzień 2011
1 lutego 2025
madonna niekarmiącaToya
1 lutego 2025
jeszczeTeresa Tomys
1 lutego 2025
balTeresa Tomys
1 lutego 2025
0102wiesiek
1 lutego 2025
pustynna symfonia (II)AS
1 lutego 2025
Jak ślicznievioletta
1 lutego 2025
kwiaty na poddaszuYaro
1 lutego 2025
Sroka MonetaToya
1 lutego 2025
Wielka dusza /Mahatma/wolnyduch
1 lutego 2025
Każdy ma własne Himalajewolnyduch