6 marca 2013
Harley Kostuchson
śmierć przyjedzie do nas szybko,
na motocyklu. nie zdążymy
nawet sprawdzić jaka to marka.
poczujemy tylko woń spalin.
po gardle podrapią nas cumulusy kurzu,
wzniesione w powietrze
ostrym hamowaniem, a w uszach rozdrażnionych
rykiem silnika rozszaleje się
młoteczek, zgłupieje kowadełko.
i kiedy będziemy chcieli
coś oznajmić, zaprotestować,
ona powie tylko jedno słowo:
wsiadaj!
powie to takim tonem, że odjedziemy bezwolni,
mimo iż na biurku, w sypialni,
zostaną niepoukładane znaczki
z ostatniego abonamentu.
Żuławka Sztumska - grudzień 2011
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek