14 sierpnia 2013
widno.krąg (matce)
nigdy nie mówiłaś jak znikają słowa
tam za horyzontem gdzie czerń jest przyswajalna
łatwo wchodzi pod paznokcie gdzie
giną wolne ptaki
szyja zna już dotyk martwej skóry
świat w twoich zdaniach zawsze miał
płaskie brzegi nie spadało się w niepamięć
nie szło nad urwisko
za postępy płaciliśmy wszystkim dobrze znaną
wymienialną walutą promień można było mnożyć
rosłem w przeświadczeniu że ziarno zrodzi kłos
krzywda znajdzie kratę
Żuławka Sztumska - listopad 2012
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek