7 stycznia 2013
Stary Scyzoryk pije wódkę w obecności swojej żony
pije dziś drugi raz (z synem się należy,
z nami nie odmawia). skośnieją mu oczy,
zmarszczki krągleją jak arabskie litery.
najwięcej Żydów to było w Kazanowie,
co drugi dom. jakiem rodzony scyzoryk!
wspomina chlewik i świnki-blondynki.
Scyzorykowa polewa; niby pijemy razem,
lecz ona, w ściśniętych wargach trzyma tajemnicę
kolejnej butelki. zna ją tez córka.
kieliszki przechylają nie unosząc wzroku.
za chwilę, kolejny raz się dowiem
jakim porządnym człowiekiem był dziadek.
ty Wojtuś też jesteś, a żonkę masz – ho ho!
co bym był młodszy. ale swoją kocham!
ojjj! jak ja ją kocham. no mamcia polewaj, polewaj!
jutro Stary Scyzoryk zapomni. przywita się
z Matką Boską przed drzwiami obórki
i podziękuje. teraz ma osiemdziesiąt lat, niewiele
wódki do wypicia i żonę, co odmierza czasem.
Stalewo - luty 2011
15 lipca 2025
wiesiek
15 lipca 2025
sam53
14 lipca 2025
jeśli tylko
14 lipca 2025
Bernadetta
14 lipca 2025
wiesiek
14 lipca 2025
Jaga
13 lipca 2025
Belamonte/Senograsta
12 lipca 2025
wiesiek
12 lipca 2025
violetta
12 lipca 2025
dobrosław77