27 września 2013
mleko i para pod nosem
to były czasy! jeździłeś do stolic
wybudowanych na wolnym powietrzu, do Tennessee,
kruszyłeś maski z wapienia i atramentu.
twoje wiersze jak nietoperze
nie musiały nikogo uchwycić, stopy
nie zostawiały śladów w marmurze.
i tak lekko, bez żadnego wysiłku, bez włożonej
pracy i wyciskanej siódemki
płynąłeś zawsze do wyznaczonego.
sam, sobie...
jakby po niewidzialnych szynach,
a tramwaj, który nigdy nie został nazwany
zatrzymywał się
tylko na twoim przystanku. na pożądanie.
Żuławka Sztumska - styczeń 2013
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek