8 lutego 2013
pofałdowanie czyli równe leżniki czyli o wyższości snu nad jawą
trzy kobiety we mnie często dyskutują
dyskutują o mnie
długo się zgadzają lecz na koniec kłócą
kłótnią egzaltują ja zaszczepiam spokój w korze
płynę małą łódką kajakiem może
płynę bardzo równo ale
nie trafiam do wejścia
podczas burzy po niej uporczywie też nie tonę
najpierw się rozpędzam kilka kroków
starcza potem wyskakuję i nie spadam wcale
nawet na podłogę równoleżnik biegnie
w butach nie pytam o drogę
cieszy mnie świadomość
cieszą braki wpływów
Żuławka Sztumska - lipiec 2011
5 listopada 2024
Jesień.Eva T.
5 listopada 2024
AgnieszkaYaro
5 listopada 2024
odczuciaYaro
4 listopada 2024
WiewiórkaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
0411wiesiek
4 listopada 2024
z ręką w gipsiesam53
4 listopada 2024
Ostatnia prostaMarek Gajowniczek
4 listopada 2024
Słucham jeszcze, jak ostatnieEva T.
3 listopada 2024
Nie tak całkiem zielonyJaga
3 listopada 2024
0311wiesiek