23 marca 2013
*** (W starych drewnianych kościółkach...)
W starych drewnianych kościółkach Bóg
wydaje się młodszy i bardziej rześki
(to chyba on przed chwilą zapalał świece)
a my jemu bliżsi jakby chronologia zdarzeń
nagle przestała istnieć
jakbyśmy urodzili się wczoraj a dzieciństwo
zamieniono w rząd ławek w których zasiadać będziemy
dopiero od jutra Z każdym dniem dalej
od głównego ołtarza
W starych drewnianych kościółkach światło i cień
nie rzucają pod nogi granic Tańczą
stroją nieśpieszne miny albo włóczą się leniwie
między amboną a prezbiterium
wyrzeźbioną w kamieniu chrzcielnicą
a z lekka topornie ociosanymi daszkami
kolejnych stacyjek drogi krzyżowej
I w końcu nie wiesz
które jest dobrem które złem za którym podążyć
któremu odpuścić lecz wiesz że to wyjątkowo twoje
misterium
W drewnianych wieżach drewnianych kościółków
kapłani zamykają miejscową noc Wypuszczają ją
wieczorami a ona w zamian kotwiczy w koronach
drzew na dachach domostw
zawisa na liniach i falach telefonów
I jak opuszczona powieka Chrystusa rysuje
krótki margines odwieczne prawo do ułomności
do bycia rozgrzeszanym
Nawet wiara nie ma tu nic na czym mogłaby
tak solidnie się oprzeć
Liczą się tylko cuda z pierwszej ręki
*
Zwiedziłem już wiele takich kościółków
Wszystkie nosiły na sobie ślady zębów
lecz jak dotąd w żadnym z nich nikt mnie nie ugryzł
Zawsze czułem się połknięty w całości
Chełm - kwiecień 2012
22 grudnia 2024
Prostotadoremi
22 grudnia 2024
fantazjeYaro
22 grudnia 2024
2212wiesiek
22 grudnia 2024
śnieg w prezenciesam53
22 grudnia 2024
Błogosław nam Boże Dziecię!Marek Gajowniczek
21 grudnia 2024
2112wiesiek
21 grudnia 2024
Wesołych ŚwiątJaga
21 grudnia 2024
Rośliny z nasieniem i bezdobrosław77
21 grudnia 2024
NEOMisiek
21 grudnia 2024
Mgła pojmowaniaBelamonte/Senograsta