14 października 2014
niedaleko
siedzieliśmy z kumplem na łączce pod jabłonią
przepijaliśmy browarem
on o nic nie pytał
ja nie miałem ochoty niczego wyjaśniać
czas podarował nam jabłko
ktoś to wszystko sprytnie obmyślił
młodość dojrzewanie niezawodną cykliczność
przyszłe dni których kiedyś się obawialiśmy
a które teraz tak łatwo oswajamy
i pamięć
tuż obok życie zapierdalało jak zwykle
nie zatrzymując się nawet dla wybranego owocu
było w nim jakieś brutalne piękno
tajemnicza konsekwencja umiłowanie i pokuszenie
zdecydowanie podobne do śmierci
Studzianki - sierpień 2013
22 listopada 2024
Potrzeba zanikuBelamonte/Senograsta
21 listopada 2024
Drżenia niewidzialnych membranArsis
21 listopada 2024
21.11wiesiek
21 listopada 2024
Światełka listopadaJaga
21 listopada 2024
4. KONTAKT Z RZECZYWISTOŚCIĄBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
FIANÇAILLES D'AUTOMNEsam53
20 listopada 2024
2011wiesiek
20 listopada 2024
3. Uogólniłbym pojęcieBelamonte/Senograsta
20 listopada 2024
Mówią o nich - anachronizmMarek Gajowniczek
19 listopada 2024
Bielszy odcień bieliMarek Gajowniczek