28 stycznia 2013
Le Toucher – Paris. Octobre. A.D. MCMXCIII
pamiętam to jak dźwięk z wież katedry
Notre Dame, codzienny dotyk paryskich portali.
jakbyśmy trzymali za klamkę drzwi Europy.
śmialiśmy się, tłumacząc niemieckim turystom
zakręty slawistyki, różnice między Danzigiem,
a Gdańskiem, dlaczego nie jesteś Jugosłowianką.
udawałaś dla mnie prostytutkę z Pigalaka
i obojętność, ja, że się przy tobie nie ubogacam.
piliśmy najtańsze wina, kradliśmy pocztówki.
pozbyłem się ostatnich franków, bo chciałaś skosztować
pieczonych kasztanów, gdy nagle wszystko się zatrzymało
na schodach Montmartre'u. potem złapała nas
muzyka i świętość ścian białej bazyliki.
kto kogo za dłoń? nie pamiętam.
nie wiem, dlaczego tamtej jesieni miasto
nie urodziło, nie zapisałem twojego imienia,
lecz za to mój Paryż ma teraz pociągłą twarz,
gotyckie rysy, zielony spokój w spojrzeniu.
środkiem płynie blondynka. Sekwana.
Żuławka Sztumska - lipiec 2011
14 maja 2025
wiesiek
14 maja 2025
Toya
14 maja 2025
Bezka
14 maja 2025
Misiek
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
marka
13 maja 2025
wiesiek